Jestem Marinette Dupain-Czeng chodze do 3 klasy liceum mam 18 lat
Od ponad 3 lat  jestem super bohaterką  Biedronką ale mówią też  na mnie ladybug ale to bez rużnicy bo ta sama nazwa ale w innym języku  a wracają mam wspaniałego partnera może jest czasem  narcystyczny i żuca słabymi żartami i tekstami na podryw ale  i tak go Kocham tak kocham go od niedawna to sobie uświadomiłam on o tym nie wie, wiem że mnie kocha bo wiele razy mi to wyznał i pokazał ale ja nie potrafi mu powiedzieć że tesz go kocham bo on kocha biedronka a nie mnie tą prawdziwą, porostu nie jestem na to gotowa może z czasem mu powiem właśnie idę na patrol. własnie stoję  na naszym dachu z tąd widać pięknie oświotloną więże Effela  na nocnym niebie nagle ktoś zakrł mi oczy i szepcze do ucha. Przeszły mnie dreszcze bo poczułam jego ciepły odech na mojej szyji
-Kocie co ty wyprawiasz?
- jusz nie można się przywitać?
- można ale nie w taki sposób chcesz żebym zawału dostała ?
-nie ale mam sprawę
-jaką?
- mam drugą kartę z numerem i pomyślałem że mogła byś  mi dać swój numer  żebyśmy mogli pisać co ty na to
- dobrze  masz dałam mu kartkę z numeru, ja tesz mam drugi numer bo  Alya chciała ze mną pisać i nie mógłam jej Od mówić więc założyłam drugi numer.
- ok to przynajmniej możemy się kontaktować i nie spodziewałem że tak odrazu się zgodzisz.
- widzisz lubię zaskakiwać a po zatym  w razie ataku  Akumy to się przyda
- no widzisz same plusy.
- ta dobra to napisz jutro gdzieś po 13
Bo jutro jest sobota a ja chcę pospać.
- jak sobie życzysz My lady
- to ja jusz lecę pa. dobranoc kocie
- dobranoc księżniczko
Zarumieniłam się i  zażucając jojo pognałam do domu. Odrazu położyłam się na łuszku o Odrazu zasnęłam   wcześniej przygotowałam ciastka dla Tiki  wiec o nią nie musiałam się martwić i mogłam spać spokojnie i śnić o kocie tak nawet przez sen o nim myślę no ale cusz człowiek nie wybiera w kim się zakocha.