Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Pomyłka

-A to wczoraj, to była pomyłka.
-Przepraszam?!-udawałam, że go nie usłyszałam. Łzy napływały mi do oczu, a ja nie wiedziałam jak to powstrzymać.
-No tak, nie martw się kochana. To była zwykła, chwila słabości. Nie planowaliśmy się pocałować, bo oto Ci chodzi, nie?-Chwila...
Co?!
Myślałam, że my tylko obok siebie spaliśmy!!! Ale już sam fakt, że facet, który podoba mi się od lat, uważa, że pocałowanie mnie było pomyłką.
-Halo!-brunet pstryknął mi przed oczami.-Karol...
Karol, co się stało?! Czemu płaczesz?
-Hmmm...?-wydusiłam z siebie.
-Czemu płaczesz?! To chyba nie przez to co się stało-nie przez UFO, wiesz?!
-Co?
Ja?!
Nie...-nie umiem mu powiedzieć-po prostu zawsze jak jest mi zimno, to oczy mi łzawią-wysilałam się na lekki uśmiech. Włoch ściągnął swoją kurtkę i chciał mnie ją nakryć.
-Nie, nie chcę-burknęłam. Gdzie twój instynkt?! Zginął razem z tą idiotką, co?!

*Rugge*
Dlaczego ja to zrobiłem?
Przecież...
Mogłem z nią normalnie porozmawiać. Powiedzieć jej, że oboje byliśmy zmęczeni i że, to było spontaniczne, bo długo się nie widzieliśmy.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro