Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Koniec początkiem czegoś nowego?

-Wszystko dobrze?-zapytał wystraszony brunet.
-Tak, znaczy nie, znaczy tak...
Co cię to w ogóle obchodzi?!-burknęłam. Na twarzy Włocha malowała się wyraźne zdziwienie, a ja udając niewzruszoną wyszłam z budynku. Od zawsze jestem zakochana w Ruggu!!! Pamiętam jak kiedyś mnie pocałował, miałam wtedy 5 lat, a on 8. To dziwne, bo z tamtego okresu prawie nic nie pamiętam, a to utkwiło mi w pamięci, jakby zdażyło się wczoraj. Zawsze jak przyjeżdżał, to starałam się jakoś odnawiać kontakt, ale pare miesięcy po tym jak wracał do siebie, to kontakt się urywał. Przez ostatnie 6 lat po prostu odpuściłam i pierwszy raz spotkaliśmy się właśnie wczoraj. Co dwa lata chodziłam z rodzicami do niego, bo czasami wyjeżdżałam do Meksyku, do babci. I zawsze się z nim mijałam. Dziwnie się złożyło, że dzień przed Wigilią zerwałam z chłopakiem, bo czułam, że zjawi się ktoś lepszy.
Moja mama zawsze uważała i wciąż to robi, że jestem już stara i powinnam wyjść za mąż, mieć dzieci i tak dalej!
Ale czy 25 lat, to tak dużo?!
***
*Rugge*
Powoli szykuję się na kolację, ale szczerze to nie mam większej ochoty, by tam iść. Wszyscy już czekają w samochodzie, ale oczywiście Ruggero nie zdążył na czas. Bo...
Nikt nie zdaje sobie sprawy, jak trudno jest dobrać idealny kolor spinki do turkusowej spódniczki.
***
Gdy wszedłem do domu Sevilli, przed moimi oczami stanęła biało pomarańczowej sukience i turkusowych butach.
Dzisiaj jest jakiś dzień turkusu?!
Mama Karol, Antonella, Karol, Nikoletta i pare innych babek...
Wszystkie mają w swoim ubiorze turkus. Nie wliczajmy w to Leo, który ma turkusową obudowę.
Przez całą kolację Karol nie odezwała się do mnie ani słowem. Gdy wyszedłem do toalety, to podążyła za mną.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro