Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Kara?!

*Valu*
Wszyscy osłupieliśmy, nikt nie wiedział jak ma się zachować. Od zawsze wiedziałam, że Ruggero rozpieszcza Nikoletkę i to było pewne, że kiedyś dojdzie do tego momentu. Kiedyś jak była u mnie w domu i pobiła psa sąsiadki, to Ruggero bronił jej, że to wina psa, a nie jego ukochanej córeczki. Kiedy spojrzałem na bruneta, tego zatkało. Przez chwilę siedział i patrzył się w ścianę, gdy gwałtownie się podniósł z krzesła i agresywnie zmierzył w stronę dziewczynki. Nigdy nie widziałam go w takim stanie. Złapał ją za rękę i zaczął krzyczeć
-Co ty sobie wyobrażasz gówniarzu?!-dziewczynce zaczęła latać bródka-Marsz na górę!! Może tam przemyślisz swoje zachowanie!!!-brunetka posłusznie weszła na schody, a brunet walnął w barierkę. Nikoletka zatrzymała się na drugi stopniu i złapała Ruggero za palec-Nie zrozumiałaś czegoś?!-krzyknął brunet. Agresywnie złapał ją pod pachami i zaniósł na górę, co sprawiło, że dziewczynka wpadła w szał i zaczęła krzyczeć na cały dom, a łzy spływały po jej policzkach, jakby ktoś ją bił. Po chwili usłyszałam tylko trzask drzwi i jeszcze głośniejszy krzyk dziecka.
-----------------
Taki króciutki i lekko brutalny, ale przez właśnie ten rozdział nie mogłam w nocy spać😂
Mam nadzieję, że Wam się spodobał

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro