Od razu po przyjściu do domu Michael zabiera się do pracy nad piosenką. Szybko przebiera się z mundurka w coś wygodniejszego, siada przy biurku i chwyta za pierwszy lepszy długopis. Niestety, tytuł okazuje się jego jedynym tego dnia trafnym pomysłem. Brunet bardzo dużo czasu spędza robiąc notatki, szukając dobrych połączeń i spisując kolejne wersje robocze, jednak wszystko wydaje się nie być godne wyznania miłości blondynce. Po dwóch godzinach po całym jego pokoju walają się zmięte kartki papieru z nietrafionymi pomysłami. W końcu chłopak poddaje się i zaczyna bazgrolić na kartce, wciąż myśląc o tym, czym może zachwycić Valentinę. Postanawia spróbować jeszcze raz następnego dnia, z nadzieją, że uda mu się w końcu coś wymyślić i zachwycić dziewczynę swoim dziełem.

Kolejny dzień w szkole upływa Mike'owi niesamowicie szybko. Chłopak wraz z Ruggero, tak jak wcześniej ustalali, proszą o pomoc znajomych z klasy. Okazuje się, że wszyscy zgadzają się na ich pomysł i chcą wziąć udział w jego występie. Sporo osób także pyta o to, jak idzie mu komponowanie piosenki dla Valentiny. Nastolatkowi z trudem przychodzi przyznanie, że nie wszystko poszło tak jak sobie wymarzył i jeszcze sporo przed nim. Wszyscy jednak doskonale go rozumieją i życzą powodzenia w dalszej pracy nad utworem.

- Wiesz, kiedy ja pisałem piosenkę dla Karol też myślałem, że pójdzie łatwo. W efekcie pisanie, komponowanie i cała reszta zajęły mi prawie miesiąc!- opowiada przyjacielowi Ruggero, kiedy są już w drodze do domu, chcąc podnieść go na duchu i zmotywować do tego, by się nie poddawał.- To, że na samym początku ci nie wyszło, nie znaczy, że tak będzie cały czas. Przyjdzie dzień, kiedy ją skończysz.

- Mam nadzieję, że stanie się tak, jak mówisz. W każdym razie będę cały czas się starał- uśmiecha się nieśmiało Michael.

- No i to jest dobre myślenie!- Pasquarelli przyjacielsko klepie go po ramieniu, jednak obawia się jednej rzeczy. Zauważa, że Ronda głęboko wierzy w to, że tak jak w jego przypadku wyznanie miłości przez piosenkę się powiedzie. Nie wziął jednak pod uwagę, że Karol to zupełnie inna dziewczyna niż Valentina i nie wiadomo, czy tak samo ruszy ją napisana specjalnie dla niej piosenka. Nie mówi jednak o tym głośno, nie chcąc sprawić brunetowi przykrości. Na razie niczego nie można być pewnym.

Z czasem okazuje się, że faktycznie praca nad piosenką idzie Mike'owi coraz lepiej. Jednego dnia na lekcji zaczął pisać refren i po południu go skończył. Parę dni później miał już w głowie idealną melodię i tuż po powrocie ze szkoły zaczął ćwiczyć ją na gitarze. Reszta tekstu przyszła właściwie sama, więc po dwóch tygodniach chłopak zabiera się za nagranie całości na kasetę. Siada z gitarą na łóżku i wykonuje cały utwór, śpiewając o wszystkich swoich uczuciach. Kiedy kończy, wkłada kasetę do pudełka wraz z jednym ze swoich rysunków. Przez chwilę ogarnia go pytanie, czy jutro wszystko pójdzie po jego myśli, jednak postanawia nastawić się pozytywnie. Zamyka opakowanie i wrzuca je do piórnika. W dalszym ciągu ma wielką nadzieję, że Valentinie spodoba się jego piosenka i będzie chciała zostać jego dziewczyną.

Następnego dnia Michael w świetnym nastroju przekracza próg szkoły. Jeszcze przed lekcją dopina ostatnie szczegóły ze znajomymi z klasy. Ku jego radości, Valentina nie zwraca na nich najmniejszej uwagi, pochłonięta rozmową z Giovanną. "Słusznie napisałem, że zawsze jest ze swoją przyjaciółką", uśmiecha się Ronda, spoglądając na nią. Kiedy rozlega się dzwonek, są już gotowi. Teraz tylko czekają na to, aż lekcja stanie się wolna. Brunet jak zwykle po kryjomu wciąż patrzy na blondynkę, do momentu, aż nauczyciel głośno ziewa i odsuwa się na krzesło. Nastolatek skinieniem głowy pokazuje reszcie, że zaczynają, wcześniej upewniwszy się, że dziewczyna założyła słuchawki i kompletnie się wyłączyła. Teraz porozumiewają się głównie gestami, żeby nie wzbudzać podejrzeń. Karol podchodzi do nauczyciela i ostrożnie zakłada mu słuchawki wygłuszające, by go nie obudzić. Mike podaje Ruggero kasetę, a ten wyciąga ją z opakowania i wkłada ją do magnetofonu. Następnie wszyscy wstają i odsuwają ławki na boki, dzięki czemu mają więcej miejsca w sali. Włączają muzykę i zaczynają tańczyć ustalony wcześniej układ.

Esperando que
Ya te ví en inglés
A las once yo
Yo te encontraré
Con tus lentes negros
Tu shorts azul
I can't wait the time to be close to you

Don't...
Don't...
Solo aprendo yo a quererte más
Si te multiplico por dos o tres
Siempre da lo mismo
Te voy a ver

Kiedy zaczyna się refren, cała grupa pokazuje na dziewczynę, aby pokazać jej, że piosenka jest dla niej. Michael odłącza się od reszty i zbliża się do ławki nastolatki, śpiewając bezpośrednio do niej. Giovanna podchodzi do Valentiny i wskazuje jej na podchodzącego do niej bruneta. Dziewczyna zdejmuje słuchawki i z uśmiechem patrzy na chłopaka, wsłuchując się w tekst napisanej przez niego piosenki.

Tú que mueves los planetas
Tú que siempre vas de atleta
Tú que nunca te preocupas
Tú que siempre, con tu amiga

W tym momencie Mike chwyta dziewczynę za rękę, zachęcając ją by do niego dołączyła. Valentina wstaje z krzesła i kładzie drugą dłoń na ramieniu bruneta, wpatrując się w jego brązowe oczy. On przyciąga ją do siebie i wciąż na nią patrząc, kontynuuje piosenkę.

Tú la diva de la escuela
Tú la eterna primavera
Tú que con mirar me muero
Tú que sabes que te quiero

Con tu lápiz labial
Que te hace igual
A esa actriz famosa
O una luna rosa

Puedo naufragar
Me falta respirar
Te siento dentro siempre y aunque ya no estás

Caminas como si
Si fueras solos tú
Como viste al cine
Y como en un desfile
Y de tus ojos blue
Solo sale luz
Mientras de mis ojos solo sales tú

Tú que mueves los planetas
Tú que siempre vas de atleta
Tú que nunca te preocupas
Tú que siempre, con tu amiga
Tú la diva de la escuela
Tú la eterna primavera
Tú que con mirar me muero
Tú que sabes que te quiero

Kiedy piosenka się kończy, Ronda bierze dziewczynę za rękę i razem wychodzą na korytarz korzystając z tego, że nauczyciel wciąż nie zwraca na nich uwagi. Chłopak decyduje, że najlepiej będzie porozmawiać z nią na osobności. Widzi, że jego piosenka zrobiła na niej wrażenie. Teraz pozostaje pytanie: co będzie dalej?

I jest drugi rozdział! Powiem wam, że ilość wyświetleń, gwiazdek i pozytywnych komentarzy bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła, nie spodziewałam się aż takiego odbioru (pewnie to za sprawą FelicityCzyta , która reklamowała to dosłownie wszędzie, mimo, że ją o to nie prosiłam, jeszcze raz ci dziękuję kochana <3) i bardzo wam za to dziękuję. Niestety nie wiem, jak często będą pojawiały się rozdziały, niestety jestem w 3 gimnazjum i mam mnóstwo nauki, ale będę się starała wstawiać je w miarę możliwości, kiedy tylko będę miała chwilę. Mam nadzieję, że także ten rozdział przypadł wam do gustu!

Besos <3