37
RM: ...
Jak wam się grało?
bo oprócz tego, że żałośnie mi poszło było całkiem całkiem
Jin: yaaa
było świetnie wygrałem turniej
J-Hope: taa...
Jin: no i za karę J-Hope ma ogon
J-Hope: taa.. nie przypominaj
Jimin: było fajnie co nie V?
V: No! Chanyeol to spoko gość
Jimin: A Suga jak u was było?
V: Jungkook? Co się nic nie odzywacie?
Jungkook: ten chory pojeb przywiązał nas do drzewa
RM: o.o
Jin: ahahaha
Jimin: kto???
Suga: Lay...
RM: w sumie jestem w stanie go zrozumieć
zrobiłbym pewnie to samo
Suga:...
Jungkook:...
Jin: czasem jesteście nie do zniesienia
Suga: łoo i kto to mówi
Jungkook: V zapisałeś nas na ten turniej zimowy?
V: Um...
RM: Ja to zrobiłem
V: Uf
Jungkook: ile mamy dokładnie czasu na przygotowanie?
RM: Hm
pół roku
z jakiś miesiąc
chyba
a może
tydzień
Jimin: co jak my się przygotujemy w tydzień?
J-Hope: powoli tracę nadzieję
Jin: CO jak TY możesz tracić nadzieję?
J-Hope: a no tak. Im your hope
Suga: z uszami i ogonem to raczej
Im your cat
J-Hope: fuck off
przynajmniej mnie nie przywiązali do drzewa
Suga: wziął mnie z zaskoczenia
to nie moja wina
Jimin: jasne
Suga: A ty co???
Jimin: Nic...
Jungkook: po prostu wygrajmy ten turniej, okej?
V: z taką ekipą to wiadomo
Suga: że przegramy
RM: wygramy!
↓
[ a/n tyle rozdziałów wisiało w projektach... a teraz może wezmę się za napisanie nowych i postaram się skończyć cały "lol". Jeśli matka wena dziś mnie odwiedzi i rozdziały same będą przelewały się na papier, to może się tak wydarzyć, że coś dzisiaj jeszcze wleci ;) ]
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro