30
[ a/n więc nie będzie żeńskiej grupy! Uznałam, że za dużo miałabym z tym pierdzielenia, sory ]
↓
V: Hejho!
Suga: A co ty od rana taki podekscytowany?
V: cieszę się na ten sparing po prostu
Suga: W sumie ja też
V: Serio????
Suga: Tak
Nie mogę doczekać się
aż was zobaczę w kocich uszach
i tą rzeź
hehehe
V: Ah zapomniałem
Suga: o czym?
V: Że jesteś wrednym chujem
Suga: Ah też zapomniałem
V: ?
Suga: Że jesteś idiotą
V: Słucham?
Ja? JA?
Jin: Boże dzieci co zaśmiecacie chat?
V: Suga mnie obraża ;-;
Suga: Przecież to ty zacząłeś
V: Ja prawdę pisałem po prostu
Suga: No patrz, ja też
Jin: Ugh dzieci
Jin is offline
RM: Ja nie wiem o co ta kłótnia idiotów
ale za 15 minut widzę was w grze!
RM is offline
V: dobra nie chce się kłócić
sory
Suga: sory też
V is offline
Jimin: Suga nie można się kłócić i obrażać innych!
Suga: A no tak zapomniałem, że mogę tylko ciebie obrażać
Jimin: -.-
w sumie przyzwyczaiłem się
do zobaczenia w grze!
Jimin is offline
Suga is offline
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro