Milczymy
Czy my milczymy?
Tysiące mil
Czy my...
Nie odezwiemy się już do siebie ani jednym słowem?

Nad nami niebo...
Nie bo co?
Bo nie.
Niebieskie.
Skoro nie bieskie, to jakie?

Jeszcze droga długa przed nami,
Moja Droga...
Napędzani emocjami benzyna jest droga.

Czy uda nam się to zmienić?
Możesz zmienić mnie,
Na kogoś innego.
Zostawiając mnie samą, lecz taką samą.
Ale czy to coś zmieni?

Mogłabym zaproponować Ci modlitwę,
Ale Ty zawsze odmawiasz.