"Barwinek"
Zasiałaś w moim sercu drobnego barwinka
Delikatna roślina koloru jak twoja szminka
Podlewałaś go szczerym uśmiechem
Niebiańskim głosu obdarzałaś echem
Pielęgnowałaś uwagą, której stał się głodny
Rozkwitał więc najpiękniej jak umiał, chciał być jej godny
Teraz chyli płatki ku tobie, niby ku słońcu
Marzy o bliskości, dotyku, twych dłoni gorącu
Modli się do chmur, by nie zasłaniały promieni
Kryjąc w łodydze nadzieję, że jego miłość się nie zmieni
--------------------------------------------------------------
🌹 Znowu na słodko, ale tak już mam, że cringe'm ociekają moje prace :') 🌹
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro