*Kwiat piaty*
- Serio? Zamiast zabijać sztywnych robisz jakieś pieprzone wianki z chwastów?- Pytam kpiąco widząc jak czarnowłosa nakłada na głowę Lizzy wianek z małych niebieskich kwiatów.- To ułudka wiosenna baranie.- Odpowiada chwytając siostry za dłonie i ciągnąc je jak najdalej ode mnie.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro