Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

6/12

15 dni później

Poprosił mamę, żeby kupiła mu telefon. Tak, jest XXI wiek, a on ma siedemnaście lat i nie posiada telefonu. Do poprzedniego dnia nie był mu do niczego potrzebny. Jedyna osoba posiadająca dwie ręce, dwie nogi i aparat mowy, z którą od czasu do czasu się porozumiewał, była jego matką. Pani Jung zszokowana wylała pół kubka kawy, gdy usłyszała prośbę syna i to wprost do doniczki z draceną. Jednak spełniła tę zachciankę.

Zaraz po siłowym rozerwaniu pudełka z telefonem pobiegł na boisko za szkołą. Była akurat środa. Poprosił grających chłopców o numery telefonów i pieczołowicie zapisywał każdą cyferkę, sprawdzając po dziesięć razy czy aby na pewno się nie pomylił. Odzywanie się do dużej grupy pięciu osób nie przychodziło mu już z takim trudem, od kiedy wpadł na genialny pomysł radzenia sobie ze strachem przed ludźmi. I w ten oto sposób, słodki Kooki został Stokrotką, Tae cudownym Żonkilem, rudowłosy, rozbiegany Jimin pomarańczową Azalią, piękny Seokjin delikatną Lawendą, a inteligentny, stanowczy Namjoon - Kaktusem. I oczywiście Aloes, którego nie znalazł pośród swoich kwiatów.

- Chcesz też numer Yoongiego? - Zapytał Żonkil.

- Jasne.

- To zagrasz dzisiaj z nami? Brakuje nam szóstego.

- Muszę wracać do kwiaciarni, przepraszam. Następnym razem.

Co się stało z Aloesem? Przecież lubi grać w koszykówkę.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro