Droga do celu
Biegnę coraz szybciej i szybciej,
Bo mam coś, za czym chcę gonić.
Widzę, że jestem coraz bliżej.
Wiem, że uda mi się to zdobyć.
Nie mogę wciąż patrzeć wstecz.
Nogi odmawiają, ale nadal idę.
Ciężko jest złapać oddech, lecz
Dogonię tą upragnioną chwilę.
Presja depcze mi po piętach,
Czuję jej zimny oddech na karku.
Przypomina mi o wielu błędach
I o pędzącym nieubłaganie zegarku.
Droga do celu to czasem wyścig.
Boję się, że zabraknie mi sił,
Ale nie dam się pokonać tej myśli.
Póki żar w mym sercu będzie się tlił.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro