Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 1

Pchnęłam ciężkie szklane drzwi, a radosny dzwoneczek zasygnalizował moje wejście. Moje życie to ciągła służba pomyślała Mary przekraczając próg szkoły. Zaledwie wczoraj rozpoczęły się ferie a ona już miała na głowie pełno obowiązków. Nie powinna jednak narzekać - dobrze wiedziała co robi. Miała cel, i wytrwale do niego dążyła. Rozpoczynający się dzisiaj kurs był kolejnym krokiem na jej długiej drodze. W zeszłym roku ukończyła kurs zastępowych w czołówce najlepszych. W tym roku jej zadaniem było przekazanie swojej wiedzy innym. Skierowała się ku sali matematycznej na której rudowłosa dziewczyna wieszała kartkę z napisem KADRÓWKA. Dziewczyna odwróciła się, i z radosnym piskiem rzuciła się koleżance na szyję. Tak już się przyjęło - powitanie bez przytulania nie wchodziło w grę. Mary odwzajemniła uścisk. Widok roześmianej Emili zawsze wywoływał uśmiech na jej twarzy. Otworzyła drzwi i weszła do sali lekcyjnej - teraz przekształconej w biuro z kilkoma łóżkami dla członków kadry. Czyli tak to wygląda. Mary uśmiechnęła się do swoich myśli. Rzuciła plecak pod ścianę i podwinęła rękawy. Pora wziąć się do roboty. Spojrzała na zegarek. Pokazywał godzinę 7:11. Dopiero o 9 zrobi się tu tłoczno.
Wyszła z kadrówki i weszła do sali obok. Tam przywitała się z chłopakami i chwyciła pierwsze z brzegu łóżko polowe. Szybko uwinęli się z robotą i sala była gotowa na przyjęcie zgrai rozwrzeszczanych harcerzątek. Z poczuciem dobrze spełnionego obowiązku usiadła na korytarzu ciesząc się ostatnią chwilą niczym nie zmąconego spokoju. Jednak w tej chwili drzwi otworzyły się z hukiem a do budynku wpadła ludzka rzeka szarych i zielonych mundurów.
Zaczęło się
Nareszcie

Zaczynam moją pierwszą historię, o harcerstwie dla harcerzy i nie tylko :)

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro