Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

9.

Odrazu mówię że w tym rozdziale znajduje się kawałek retrospekcji
***   ***   ***   ***

Kuroo czuł że Blondyn jest niedaleko, jednak mimo to miał problem z jego znalezieniem. Miał wrażenie że musiał przeoczyć jakieś miejsce. Wtedy go olśniło. Łazienka. Ile sił w nogach pobiegł w tamto miejsce.

Instynkt go nie zawiódł. Widział jak młodszy chłopak wychodzi z kabiny. Szybkim krokiem podszedł do niego i mocno złapał go za nadgarstek.
-Tu Cię mam Omego. Nie powinieneś był tak uciekać. To niegrzeczne- powiedział, przyciskając go stanowczo do ściany.

Tsukishima próbował się wyrwać jednak Alfa był znacznie silniejszy. Było to bezcelowe.
-Puszczaj mnie!- krzyknął przestraszony Blondyn. Jak przez mgłę widział wspomnienie z przed kilku lat.

"Ulicami Myagi szedł blond włosy chłopak. Miał on na oko z 11 lat. Wracał do domu po ukończonych lekcjach. Młody chłopak jeszcze nie znał swojego statusu w chierarchi. W pewnym momencie poczuł on silny ból w dolnych częściach brzucha. Ból był tak silny i niespodziewany że pod chłopakiem ugieły się kolana, przez co upadł na ziemię. Nie minęła chwilą gdy dookoła chłopaka zebrało się pięciu mężczyzn. "

-hm? Czemu mam cię puścić?- Kuroo spojrzał na blondyna z drwiącym uśmieszkiem, który spełzł z jego twarzy gdy w oczach młodszego chłopaka dostrzegł łzy. - hej... Co się stało?

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro