Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

6.

Blondyn odrazu odskoczył od trzecioklasisty. Jego dotyk, z jakiegoś powodu palił go niemiłosiernie. Może sprawiał to zapach testosteronu, którym wręcz ociekał czarnowłosy?

-Czego Ty chcesz?- warknął blondyn nie wiedząc czego ma się spodziewać. Miał ochotę uciec przed ciałem, które szczelnie do niego przylegało, powodując tym samym że zmysłu szalały.

-Nie ukrywają tego Tsukishima... wiem że jesteś Omegą. Moją Omegą- wyszeptał Kuroo wprost do ucha wyższego chłopaka, aby już po chwili delikatnie je przygryźć.

Złotooki jednak odrazu odskoczył od Alfy. Nie zamierzał się poddać. Mimo iż był Omegą, wierzył że ma prawo decydować na równi z osobnikami na wyższych stopniach w chierarchi.

-Masz mnie w tej chwili puścić. Rozumiesz?- warknął wyższy chłopak, oddychając od siebie czarnowłosego. Nie czuł się tak pewnie gdy Kuroo chociażby najdelikatniej go dotykał. Nie rozumiał czemu jego ciało tak intensywnie reagowało na jego dotyk.

-Nie udawaj~ wiem że chcesz~- szepnął czarnowłosy, nachylając się w stronę ucha młodszego chłopaka, jednocześnie łapiąc go za pośladki.

Nie wiedział że tak szybko pożałuje tej pochopnej decyzji.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro