^12^
-Gdzie ta twoja chatka?-zapytałaś lekko zdenerwowana.
-Sebastian was poprowadzi - odpowiedział już obojętnym wyrazem twarzy, opierając się o swoją laskę.
Twój brat zaczął biec, ze swoją super prędkością, a Ty starałaś się jak najbardziej, ale nie mogłaś lecieć zbyt szybko bo miałaś pasażerkę.
-Weż zwolni, idioto!-krzyknęłaś, a on się zatrzymał .
-Nie nadążasz?- otrzepał garnitur z kurzu.
-Mam kogoś na rękach, nie zauważyłeś?- odpyskowałaś.
- Dobrze, będę wolniejszy - pobiegł dalej.
Po pięciu minutach byliście na miejscu.Budynek robił wrażenie, ale najbardziej spodobał Ci się wielki, zadbany ogród. Odłożyłaś trochę skołowaną dziewczynę na ziemię i wzbiłaś się w powietrze.Bez ciężaru było Ci o wiele lepiej, ale jak pomyślałaś,że masz zabrać te wszystkie sukienki...Od razu robiło Ci się słabo. Niepostrzeżenie wleciałaś do pokoju panienki i zaczełaś pakować to wszystko w walizki. Ledwo udało Ci się upchać to w trzy, ogromne bagaże i będziesz musiała lecieć z tym dwa razy...Usiadlaś na łóżku, niby się nie zmęczyłaś bo jesteś demonem, ale mały odpoczynek nie zaszkodzi, prawda?
-Może braciszek mi pomoże?-uśmiechnęłaś się złowieszczo.
Na wypadek gdyby ktoś tu wszedł schowałaś wszystko pod łóżko i popędziłaś do rezydencji Phantomhive'a.
-Seeebuuuś!-zawołałaś wesoło. Przyszedł zaraz po tym.
- Tak [T.I]? - zapytał wycierając ręce ścierką,chyba coś gotował.
-Pomóż mi w targaniu rzeczy Lizzy, prosze..- zrobiłaś słodkie oczka.
Sebastian złapał się za głowę, ale ostatecznie kiwną twierdząco i wystartował. Nie mogłaś go dogonić, mimo wszystko on jest szybszy, nie możesz się z nim równać nawet latając. Twój brat wskoczył przez otwarte okno, zabrał dwie walizki, a kiedy był już jedną nogą na parapecie, ty dopiero wpadłaś do pokoju nie mogąc wyhamować. Złapał Cie za rękę, prawie Ci ją wyrywając.
- Co ty robisz, chcesz mnie uszkodzić? - zapytałaś lekko zła.
-Wolisz roztrzaskać się o ścianę?-zapytał rozbawiony i tyle go widziałaś. Sama wziełaś ostatni pakunek i spokojnie zaczełaś wracać, nie chciało Ci się śpieszyć.
CDN.
.................................................................................................................................................
(291 słów) Do zobaczenia <3 <3 <3 <3 <3
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro