Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

^1^

Ciemność i pustka. Czy tak wygląda życie demona ? Ciągle tutaj siedzisz, bez celu wgapiając się ogród pełne czarnych róż. Jesteś tym znudzona, chcesz rozrywki. Chyba pora odpowiedzieć na błagania ludzi. Rozwinełaś swoje skrzydła, roztrzepując wokół siebie pióra i czekałaś na wezwanie demona. Wreszcie usłyszałaś, ktoś chce zawrzeć kontrakt . Czym prędzej teleportowałaś sie w to miejsce. Ujrzałaś dziewczynę, jej soczyście zielone oczy dobcze pasowały do blond włosów spientych w spirale kucyki, ubrana była jak arystokratka, więc stwierdziłaś że należy wysokiej pozycji społecznej.

-Czeko pragniesz, panienko?-zapytałaś kłaniając się.

-C-Czym jesteś?-powiedziała drżącym, pszestraszonym głosem.

Faktycznie nie wyglądałaś zachędzająco ponieważ byłaś pstrzępionym cieniem z białymi okrągłymi oczami i  uśmiechem z rodem psychopaty z ostrymi zębami. To twoja pierwotna forma .

- Demonem którym przyszedł spełnić twe  życzenie- odpowiedziałaś podchodząc bliżej.

Dziewczyna uśmiechneła sie promienie, uniosła boki swej sukni i drykneła.

- Ja jestem Elizabeth Midford ,miło mi cie poznać - przeniosła swój wzrok na ciebie- chce żebyś pomogła mi odnależć mojego narzeczonego.

-Jak się nazywa?- zapytałaś

-Ciel Phantomhive, wiem że ciągle żyje....Widzałam go!- jej oczach pojawiły się łzy.

-On jest nie żywy? W takim razie nie dasz rady go znaleść, nawet z moją pomocą - prychnęłaś pogadliwie . Głupie dziecko , wierzy rzeczy nie możliwe .

                                                                             CDN

................................................................................................................................................................ Napisze jeszcze raz , opowiadanie nie jest moje tylko OlkaChan. 

Ale nie którzy nie czytali tego to padłam żeby przepisać.

To jest długie to czekajdzie na Następną część .

Chyba za to mnie nie zabijecie nie? <3 <3 

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro