Dziwne czary, walka, walka, sukienki i wesoły Ciel XD CZĘŚĆ 1
Przeczytajcie info na dole!!!
awis111:
*Grell masz mnie pocałować
*Cieel- Masz robić coś super duper mega odlot zabronionego przez sebcia
*Lizzy czemu jesteś taka.... przesłodzona
*Ciel Fajnie było w przebrani króliczka? To teraz przebierz się za dziewczynę.
* Grelciu masz ze mną spędzić calutki dzień!^^
*Sebciu masz traktować Ciela jak... małe dziecko
*Grell....Lubisz świruski??????
*Alois.... masz się skompromitować przed wszystkimi...
*Ciel wiesz że mamy podobny charakter?(vegeta)
Arya_Green:
*Alois masz przez cały dzień być miły dla wszystkich domowników i pomagać służbie w pracy, poza tym masz cały dzień śpiewać zamiast mówić.
*Claude za każdym razem gdy ktoś będzie wypowiadał twoje imię masz udawać zdechłego psa.
*Masz wyznać Grellowi miłość.
*Sebastian masz upiec mi tort czekoladowo marcepanowo wiśniowy. Byle duży ten tort
*Ciel masz cały dzień się uśmiechać i na wszystko zgadzać
*Grell masz wystraszyć Sylwię
*Sylwia masz tańczyć walca z Undertakerem
*Sylwia masz jeszcze cały dzień chodzić w jednej z sukienek wybranych dla ciebie przez Lizzy
SheDrowned:
*Sebastian: Ukradnij May-lin jej okulary i schowaj je w pokoju Ciela,a potem powiedz,że on je zabrał :>
*May-lin: Zbuduj szałas i mieszkaj w nim przez tydzień :p
*Grell: Przebierz się w różową sukienkę i chodź po wszystkich pokojach krzycząc: ,,Jam jest księżniczka z Tęczowej Krainy!"
*Vegeta: Zjedz Vegetę (tą przyprawę) :3
*Lizzy: Masz lizaczka. ^^ *podaje jej lizaczka* XD
*Sylwia: Zagraj w FNAF 4 (jeśli nie macie tam komputera to wystarczy żebyś powiedziała ,,ŻELKI!" i przeteleportujesz się do mnie,zagramy razem ^^)
*Ciel:Masz zaatakować Grella,rozbić wazon na głowie Tanaki,obrzucić brokatem wszystkie meble May-lin i... Znowu mnie przytulić!
umrzyj_teraz:
*Sebastian: Rozdawaj wszystkim wielgachne pluszaki.
*Sylwia: Przefarbuj wszystkim ciuchy na różowo(wszystkie) i każ im je nosić. XD
*Vegeta: Stwierdź, że Ciel Cię prześladuje i unikaj go cały dzień
xoNikolaxo:
* Grell przebierz się za czarnego koteła i chodź tak przez cały dzień.
*Alois jesteś chory psychicznie ?
*Sebcio przytul Ciela xD
-Heeej ^^ to znowu ja, jest tak dużo pytań... Że chyba rozdzielę go na dwie części.. Mniejsza z tym, jedziemy! ^^
V- Razem ze mną ^^
-Tak, no to czas rozdzielić zadania...
#ok po kilku godzinach rozkmin xD#
-Dzisiaj robimy razem zadania ^^
V- A dlaczego tak?
-Nie wiem, pomysły umarły ;-; No to najpierw doooooooo.. Mnie xD
V- Czemu ty pierwsza ;-;
-Bo mam zadanie na cały dzień xD albo lepiej, razem zróbmy swoje zadaniaaa!
V- Chyba coś nie tak z tobą ...
-Niee coś ty, żryj wegetę! ^.^
*Daje mu całą paczkę wegety.. Zapakowanej xD*
V- No nie powiem to jest... Chujowe -.-
-Masz unikać cały dzień Ciela xD
V- Może być xd
-To ja biegnę do Sebas... Moje zadania, racja. No to idę pofarbować te ubrania xD
*ninja stajl, akurat Sebastian wyniósł wszystkie ubrania muahaha*
-Tum tu rum tum tum, ja nic nie robię*jedna litrowa butelka różowej farby*. O nie, co to się stanęło!*druga litrowa butelka farby*. Co to za kurwiszcze się tu zalęgło!? XDD dobra starczy. Idziemy do Lizzy D:
*tuptamy tunelem*
-Lizzy? Mam prośbę...
L- Sylwia-saaaaaan!
*rzuca się na mnie i mnie przytula*
-Lizzy, puść ja chcę jeszcze żyć ;-;
L- Chciałaś coś ode mniee? ^^
-Tak... Pożyczyć sukienkę, bo mam takie zadanie...
L- Oooo wybierzemy ci taką kawaii! \^.^/
-Niee! Tylko nie kawaii, wystarczy najprostsza, nie różowa sukienka....
*wybrała mi... Niby czerwona... ALE PIERDYLIARD FALBANEK,KOKARDEK I PEREŁEK!!!*
L- Wyglądasz *o* PRZEUROCZOO!!!!
-~za jakie grzechy muszę tak cierpieć?!~ Nie Lizzy... To nie jast urocze, ale dziękuję..
*odchodzi w lekkim szoku*
-Teraz do... Undertakera. Ja pierdole czemu w tej sukience?! Trumna w ogrodzie..? To na pewno on xD Undertaker?
U- Hi hi hi hi hi.. Co panienkę do mnie sprowadza? Moi klienci zwykle nie wracają już do domu hi hi hi...
-Nie przyszłam umierać, mam zadanie zatańczyć z tobą walca -.- VEGETAA!!!!
V- Nie drzyj się war... Pffhahaha co to jest? XDDD
-Sukienka Lizzy... No nie ważne mam zadanie nie? Zapodaj bita xD
*Vegeta włączył muzykę z laptopa, tańczo, tańczo aż nagle..
...nic się nie wydarzyło XDD*
U- Wiesz..
-?
U- Lepiej byś wyglądała jako zwłoki hi hi hi hi hi
*wyjebał mnie do trumny T.T*
-No niee zostaw, co ty odwalasz?!
V- Hahahahahah XDDD
U- Zwłoki nie krzyczą ha ha ha
-No Vegeta baranie zrób coś D:
V- Nie XDD
*prawie mnie zamknął w trumnie*
-Nie, tak być nie będzie. CZAISZ?! Zostaw mnie pojebie >~<
C(Ciel)- Co tu się dzieje?!
V- Prześladowca!!! *uciekł do lasu xD*
C- O co.. Undertaker, co ty robisz? Sylwia czemu siedzisz w jego trumnie?
-No nie wiem, nudziło mi się więc sobie siedzę wiesz?! -,-
C- Nie ważne... Wyjdziesz z tej trumny w końcu czy nie?
-Nie wiem czy zauważyłeś, ale tak trochę NIE UMIEM!
*Ciel pomaga Sylwii wyjść z trumny*
-Dzięki ^^ Mam zadania
C- Znowu? -.-
-No przykro mi takie życie, no to masz zrobić coś mega zabronionego przez Sebcia...stiana.. Nie ważne o.o
C- On jest moim lokajem, nie może mi niczego zabronić...
-Ok, jak było w stroju króliczka? XD
C- Poniżyłaś mnie przed wrogiem... Nie zapomnę tego.
-No to masz się przebrać za dziewczynę ;P
C- No ale...
-No ta peruka z kucykami i sukienka różowa wiem, że masz ten strój xD
C- ... Zaraz wrócę...
-Wiem, że nie wrócisz... Dlatego wzięłam to ze sobą!
*otwiera pokój pod ziemią xD *
C- Jak ty to?? O.O
-Ciii lata praktyki w kopaniu, a teraz zium na dół i się przebieraj...
C- Ale Sebastian..
-No nie gadaj, że nie dasz sobie rady... No to nie zakładaj gorsetu xD
*Ciel schodzi na dół i wraca po 30 minutach*
-Co tak.. Ahhahahahahahah XDDD coś ty zrobił?
C- No miałem to założyć..?
-Ale czemu masz dekolt na plecach? XDD
C- Ale jak.. Ehhh nie ważne
-Ej to nie koniec zadań!
C- Co jeszcze?!
-Czy wiesz, że masz podobny charakter do Vegety?
C- Nie nie wiem!
-Reszta zadań: masz 'cały dzień się uśmiechać i na wszystko" zgadzać oraz "zaatakować Grella, rozbić wazon na głowie Tanaki, posypać wszystkie meble May-Lin brokate i znowu przytulić SheDrowned"
C- I jeszcze cze...
-Paniczu, zadanie. Proszę się uśmoechać i wykonać zadanie.
C- Gdyby nie zadanie.. Miałabyś kłopoty :) *ten wymuszony śmiech xD*
-XDDD Dobra reszta zadań. Greeeel!!!
G- Ktoś mnie wołał?
-Ciel do atakuu!
*Ciel z bananem na ryju atakuje Grella, ale on był trochę silniejszy... I rzucił Cielem... We mnie -.-*
-No ałaaa ;-;
C- Nie było źle :)
-Bo to nie ty dostałeś... Grell mam dla ciebie zadanie.
G- Jakie?
-Masz pocałować*pojawia się Awis*...
G- Sebcia?! *,*
-Cooo? Nie, ogarnij się już ty egoisto...
G- Ale on jest ...
-Nie rozumiesz?! Jest tu osoba, która cię baaaardzo lubi, a ty zachowukesz się jak kretyn!! No zaraz ci wpierdolę!
Aw(Awis)- Ej spokojnie.
G- Pff i tak nie odważy się...
-Ty kurwiu... *zaczyna rzucać w niego rzucać w niego Shurikenami(te gwiazdki do rzucania)jak opętana*
-OGARNIJ SIĘ!!!
G- Zostaw mnie!!
Aw- Sylwia ogar ;-;
-Gwiazdki mi się skończyły... Ale mam widelce!
*teraz widelcami xD*
C- Sebas-chaaan!
Se- Tak panicz... O.O
C- Ogarnij ją.. Oszalała nam...
Se- Yes, my lord. Spokojnie panienko, proszę odłożyć widelce.
-Yyyy... Poniosło mnie.. Przepraszam?
G- Oddejdź...
-No, ale zadania mam ;-; miałeś pocałowac Awis...
Aw- No i spędzić ze mną cały dzień!
G- Niech bę...
*Awis się na niego rzuca*
-To może my ich zostawmy... Mam jeszcze zadania dla ciebie, Sebastianie. A Ciel nie skończył wszystkich... Vegeta, Grell też nie skończył swoich.
C- Przecież go tu nie ma?
-Jest, ale chowa się xD
C- Nie wnikam...
-Ciel, zrób te zadania w końcu... Idź do Tanaki i May-Lin, a potem tu wróć :3
C- Ugh
-pss, nie zapomnij o uśmiechaniu się xD
*mordercze slojrzenie Ciela*
*A więc Ciel poszedł najpierw do Mey-Lin i obsypał jej szafki tęczowym brokatem*
C- Teraz do Tanaki... Wybacz..
*rzucił szybko wazonem i uciekł*
#tymczasem u Vegety#
V- Grell, masz jeszcze inne zadania...
Aw- I pytanie!
G- Najpierw pytanie.
Aw- Czy lubisz świruski? Bo ja kestem świruską *złowieszcze śmiech*.
G- Jeśli jesteś świruską, to owszem, lubię świruski.
V- Teraz zadania. Masz przebrać się w różową sukienkę i krzyczeć "Jam jest księżniczka z Tęczowej Krainy"
Aw- Nie
V- Co?
Aw- Nie będziesz obrażać Grella!
G- Jam jest Księżniczka z Tęcxowej Kraimy! Miała być balowa czy zwykła?
V-Co kiedy ty?...
G- Jakieś jeszcze zadania?
V- Przebierz się za kota i chodź tak cały dzień...
G- A może być czerwony kot?(media)
V- Czerwony ko... Jak ty się przebierasz ;-; No dobra jeszcze masz przestraszyć Sylwię
G- To zadanie mi się podoba *złośliwy uśmieszek*
#tymczasem u Sylwii#
-Mam jeszcze zadania dla ciebie
Se- Dla mnie? A jakie ^^*uśmiecha się, ale szybko odwracam głowę.. No co nie chcę znowu zemdleć!*
-Rozdawaj wszystkim ogromne pluszaki.. Kiedy przyniosłeś je...?
Se- W końcu jestem...
-..piekielnie dobrym lokajem, tak wiem.
*wręcza jej pluszaka wilka *.* *
-Wilk! On jestę piękny <3
Se- Cieszę się, że panience się podoba ^^ Idę roznieść resztę, zaraz wrócę.
-~i jak tu żyć? :C~
*nagle przychodzi Grell i rzuca we mnie krzyżakiem(taki pajonk z krzyżem na dupsku)*
-AAAAAAA ZABIERZ GO!!!
G- Boisz się pajączka XDD?
-Edzio, zabierz krzyżaka...
G- Edzio?
-Taranrula(cicho zawszę udaję, że tarntula xD) ^^
G- O.O
-Wracaj do Awis.. ^^
*Wrócił Sebastian*
Se- Już jestem panienko, czy są jeszcze jakieś zadania do wykonania?
-Ukradnij May-Lin jej okulary,schowaj w pokoju Ciela i powiedz,że to on je zabrał. Właśnie gdzie... O tutaj.
C- W końcu koniec tych zadań...
-Jeszcze jedno... Masz przytulić SheDrowned.
*znowu pojawia się*
-Eghem, a gdzie uśmiech? No dalej
*popycha go xD*
C- No dobra już :)
*przytula SheDrowned i pojawia się Arya_Green*
AG- A gdzie mój tort?
-Yy tak, Sebastiam masz zrobić tort czekoladowo-marcepanowo-wiśniowy. Ma być duży :3
Se- Yes, my lady.
-Że co? o.o
Se- ... Nic takiego
-Ook. SheDrowned to idziemy zagrać w FNAF 4, Arya_Green możesz iść z nami ^^
AG- Jeej ^^
SD- Jasne, ale czy ty masz tutaj komputer?
-Nie, ale może twoje zaklęcie od tyłu podziała xD IKLEŻ!
*pierdolło równo, a w ogrodzie pojawił się cały pokój SheDrowned*
-Ups XDD GALARETKA
*wszystko wróciło do normy, a przed Sylwią pojawił się komputer z biurkiem itp.*
AG- Z jedzeniem też tak można? :o
-Nie próbowałam :o można zrobić testy, ale to noe teraz ^^. No to gramy? *przez dziesięć minut było dobrze, ale pojawił się screamer i Sylwia spadła z krzesła rozwalając komputer*
-No to chyba koniec ;-;
Se- Tort gotowy ^^
AG- JEDZENIEEE!!
-Jest jeszcze coś..
Se- Tak? ^^
-Masz traktować panicza jak małe dziecko i go przytulić.
Se- Jejku, jejku, panicz nie będzie zadowolony...
-Cieeeeel!!
C- Co ty znowu..
Se- Oh paniczu, nie powinien panicz sam biegać po rezydencji to niebezpieczne.
C- Sebastian co ty wyprawiasz?!
Se- Chyba czas iść spać paniczu.
*bierze go na ręce*
Se- Proszę się pożegnać z panienką Sylwią.
C-Puszczaj mnie!
*Sebastian przytula go*
Se- Dobranoc paniczu.
-Nie wytrzymam XD Dobranoc Ciel XDD A ja was żegnam i zapraszam na info.
INFORMEJSZYN:
Przepraszam, że tak późno ale tego była masa. Rozdzieliłam to na pół więc jutro druga część. No i prośba. PROSZĘ WYJĄTKOWO NOE DAWAĆ POD TYM ROZDZIAŁEM ZADAŃ. No i od następnego proszę o troszke mniej, bo jak widzicie jest was coraz więcej i.. No jak 5 osób da po pięć zadań to widzicie, że wychodzi 25 + jeszcze opisanie tego xD więc tak, jak będzie baardzo dużo wyzwań i pytań,będę dzielić rozdziały na pół, a jak będzie mnie. Będą się częściej pojawiać ^^ więc jak? Dzięki za uwagę ido nexta baaj ;)
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro