Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Część 5 Jestem Wiktoria....

Arogancki burak.Jeśli mi się uda zaciągne go ze sobą go grobu...

-Nie zrobimy wam krzywdy - powiedział Sebastian spokojnym tonem.

Ta na pewno uwierzę demonowi....

-Mój Pan zawarł pakt, który ma na celu ochronę i służbę u Ciebie i twojego młodszego brata.-kontynuował.

Ja nie zawierałam paktu.Miki nie miał takiej możliwości.Nikt inny nie oddał by za nas duszy.Chyba, że Jakub...Nie on nie zrobił by czegoś takiego.Demony zniszczyły naszą rodzinę.Nasza dwójka to pamięta.Nie zawarłby z nimi paktu.Zresztą naszę reakcję były trudne.Nie oddałby za nas duszy, a nawet jeśli to nie zaufam demonom.Mogą zerwać pakt po prostu nas zabijając. Nigdy nie uwierzę demonom.

-Skoro już wszystko wiesz to choć-powiedział młodszy i chwycił mnie na nadgarstek.

Od razu go wyrwałam.Demon spojrzał na mnie spode łba i prychną.

-Sebastianie zajmij się nią, a ja idę po dzieciaka-powiedział oschle.

Minęły już 3 minuty.Uśmiechnęłam się sama do siebie. Jego już nie złapią. Kiedy młodszy demon odwrócił się wyciągnęłam zwykły nóż i wbiłam mu go między żebra.Oczywiście nie zrobiłam mu tym,żadnej krzywdy.Nie było to zresztą moim celem.

CDN.

................................................................................................

(161 słów) Dziękuje za gwiazdeczki :):)

Do zobaczenia całuski<3<3<3<3

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro