Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Część 9 Jestem Miki...

-Jesteś taki podobny do naszej Wiki- zaśmiał się Gale.

-Ona nie jest do Was podobna - odpowiedziałem mocniej zaciskając nóż dłoni.

-Nie? Jesteś pewny?-chłopak lekko spoważniał.

-Jestem pewny.Wy nigdy jej nie dorównacie- powiedziałem pewnie.

-Uważasz, Wiktorie za świętą.Prawda jest jednak taka, że to dziw*a- powiedział rozbawiony.

Krew we mnie zaczęła się gotować.Nie dam jej obrażać.

-Odszczekaj to!-wrzasnąłem.

-Nie- powiedział chłopak przez śmiech- I co teraz zrobisz?

-Sprawie, że zamilkniesz- odpowiedziałem poważnie.

Nikt nie będzie w mojej obecności obrażać Wiktorii!! Nie pozwole!!

Chłopak opanował się i spojrzał na mnie groźnie. W jego oczach zobaczyłem niepokój. I pomyśleć, że moja siostra naprawdę go lubiła. Teraz odegram się za jej krzywdy. Gale wyciągnął katanę. Nie zdziwiło mnie to nigdy się nie lubiliśmy.

-Uciekaj-powiedział słodko.

On nie wie co potrafię. Nie chodzi już tylko o to czego nauczyła mnie siostra. Są rzeczy o , których nawet jej nie powiedziałem. Każdy ma dwa oblicza. Stałem nieruchomo i czekałem na ruch chłopaka. Po co mam mu pokazywać ile umiem.Niech myśli, że ma do czynienia z bezradnym chłopaczkiem, którego zna. Jak myślałem rzucił się na mnie. Bez wysiłku uniknąłem jego ciosu i zraniłem go nożem w policzek.Chłopak zdębiał i dotknął rany.Odsunąłem się od niego kawałek dla bezpieczeństwa.

CDN.

..............................................................................................................

(188 słów) Do zobaczenia całuski <3<3<3<3

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro