Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Część 68 Jestem Miki...

Nie zważając na deszcz wybiegłem z rezydencji przeczesując wzrokiem ogród. Nagle zobaczyłem dziewczynę w różowej sukni spoglądającą w niebo. Serce zabiło mi szybciej i od razu ruszyłem w jej stronę....biegiem.

-Ri! - wrzasnąłem, a dziewczyna na dźwięk mego głosu od razu sie odwróciła.

Bez ostrzeżenia chwyciłem ją w ramiona unosząc lekko nad ziemię i obracając się kilka razy wokół własnej osi.

-Loki? - spytała chyba nie dowierzając własnym oczom.

-Panienka wybaczy, ale teraz ją przytulam.- zażartowałem, choć sam zdawałem sobie sprawę z żałosnego tego tekstu.

-Cieszę się, że Cię widzę...Choć nie powinnam. Prawda?- spytała łamiącym się głosem.

-Poproszę moją siostrę o odwołanie zaręczyn, twojego narzeczonego wyzwe na pojedynek i....-nagle usłyszałem zbyt znajomy głos.

-NO POCAŁUJ JĄ WRESZCIE!!- Wiki stała oparta o ściane rezydencji uśmiechając się od ucha do ucha.

CDN...

.................................................

Zawieszam tą książkę do wakacji. Nie pytajcie dlaczego.

Do zobaczenia całuski <3<3<3


Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro