Cielaczek: Jprdl

Aloes: Co się stało, cielaku?

Cielaczek: Zrobiłem to...

Cielaczek: Z LIZZY!!!

Aloes: Serio?!

Aloes: Jak było?

Cielaczek: Zrobiłem to tylko, żeby nie spędzić tej nocy z Grellem

Cielaczek: Choć jak teraz na to patrzę to sto razy bardziej wolę Grella

Aloes: A gdzie Ainamka?

Aloes: CZYŻBY ONA MIAŁA ŻYCIE?!

Ainamka: Nie, nie mam

Aloes: Czytałaś?!

Ainamka: Co?

Aloes: Cielak w końcu to zrobił!!!

Ainamka: Serio?!

Cielaczek: Niestety...

Ainamka: A co na to Lizzy?!

Cielaczek: Mam to w dupie

Cielaczek: Wiesz co?

Cielaczek: Zrywam te jebane zaręczyny!!!

Elizabeth: Co?!

Cielaczek: Nie widziałaś?!

Cielaczek: ZRYWAM ZARĘCZYNY!!!

Elizabeth: Ale...

Elizabeth: Ja jestem z tobą w ciąży

Cielaczek: ...

Ainamka: Serio?!

Elizabeth: Tak

Ainamka: SŁYSZYSZ ALOES?!

Ainamka: BĘDZIEMY MIELI DZIECKO!

Aloes: Jak je nazwiemy?

Elizabeth: A to nie rodzice wybierają imię?

Ainamka: Ale my przecież jesteśmy rodzicami

Ainamka: Chrzestnymi co prawda

Ainamka: Ale rodzicami!

Elizabeth: No dobrze...

Elizabeth: Możecie wybrać imię

Ainamka: Ale czy my się Ciebie o zgodę pytaliśmy?

Aloes: Cielaczku...

Aloes: Ciellll

Ainamka: Sebuś!

Sebuś: Tak?

Ainamka: Zobacz co u Cielaczka!

Sebuś: A co się stało?

Ainamka: Długo, żeby tłumaczyć

Ainamka: Ale mam wrażenie, że Cielak zaraz popełni samobójstwo

Sebuś: Co?!

Ainamka: No zobacz!

Ainamka: Bo z martwego Cielaka pożytku się nie zrobi

Sebuś: Już idę!

Ainamka: Teraz tylko czekać...

Sebuś: Jestem!

Ainamka: I co?!

Sebuś: Znalazłam go jak próbował zrobić pętlę na sznurówkach, żeby się powiesić

Sebuś: Na szczęście nie potrafi nawet zawiązać butów

Cielaczek: Niestety mi się nie udało...

Ainamka: Oj Cielaczku...

Ainamka: Nie trzeba odrazu się zabijać!

Ainamka: Przecież jest coś takiego jak aborcja!

Ainamka: Zaraz na jakieś stronce założymy zbiórkę pieniędzy

Ainamka: Pewnie pieniążki zbiorą się szybko

Ainamka: Bo nikt nie chce tego dziecka

Cielaczek: No racja...