Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział VIII

- Shiro-chan! Wychodź!

Od kilku dni Takao przychodził pod drzwi mojego domu i dobijał się, ponieważ nawet do szkoły nie przychodziłam , a na chwilę obecną nadal nie mam takiego zamiaru.
Akashi pewnie powiedział wszystko glonowi,nie mam ochoty się z nim widzieć do co najmniej końca świata .

- Shiro-chan,co się dzieje? Żyjesz?
- Spadaj do cholery jasnej, Kazunari!
Krzyknęłam z drugiej strony
- Jak chcesz,ale jutro też przyjdę jak nie przyjdziesz na lekcje
Usłyszałam oddalające się kroki i patrząc przez okno upewniłam się czy opuścił mój teren.
Odetchnęłam z ulgą i z powrotem zabrałam za oglądanie yaoiców.
Byłam szczęśliwa, jednak wiedziałam,że jeśli nie chcę mieć problemów, jutro muszę pojawić się w szkole.

Time skip~

Ubrałam kaptur od bluzy i ostrożnie badałam korytarz,. Zgłaszam, że na razie nie spotkałam glona i jego przydupasa.
Niestety nie obędzie się bez konfrontacji, w końcu chodziliśmy do jednej klasy i unikanie ich byłoby niemożliwe.

Weszłam do klasy czekając na uścisk Takao,który nie nastąpił.
Ich ławki były puste, jedyne logiczne wytłumaczenie to to,że wpadli po drodze pod samochód i leżą rozpłaszczeni na jakiejś ulicy. No cóż, bywa, w każdym razie płakać nie będę.
Prędzej czy później sama bym to zrobiła, a dzięki jakiemuś kierowcy, ominie mnie pobyt w więzieniu.
Humor tak mi się poprawił, że postanowiłam to uczcić po powrocie do domu.

Na przerwie zaczepiła mnie jakaś blondi
- Ej czarna!
- Słucham?
Rzadko używam swojego słodkiego głosu, więc zabrzmiał zbyt piskliwie
- Nigdy więcej nie zbliżaj się do Sejiuro !
Miałam wrażenie, że jej szare oczy przeszywają właśnie moją cenną duszyczke
- O co Ci chodzi? Nie znam gościa
- Nie udawaj! Widziałam jak cztery dni temu całowałaś go na boisku
Shit! Czyli jednak Akashi ma jakieś fanki
- Po pierwsze to on mnie pocałował, a raczej zgwałcił usta, po drugie wcale mi się to nie podobało, serio, wiesz ile razy przepłukiwałam usta?
- Nie dość,że oskarżasz go o gwałt,to jeszcze śmiesz mówić, iż dotyk jego anielskich ust jest niepociągający?!
I weź się z taką fangirl dogadaj!
Chwila,czy ona ma nożyczki w ręku? No po prostu idealna para by z nich była, pan i pani sadyści,sugoi!

Instynkt przetrwania podpowiadał mi, że lepiej się wycofać jeśli nie chce żeby moje cudne krwistoczerwone oko zostało nabite na ostrze, dlatego też z niespotykaną nigdzie indziej szybkością wybiegłam ze szkoły. W sumie wagary przydadzą mi się po tylu przeharowanych godzinach.

Nie wiem czemu nadal biegłam będąc już w mieście,naprawdę mam chyba duszę sportsmenki.
Przerwałam w momencie zderzenia z ..to on jeszcze oddycha?!
- Nanodayo?
- Spieszę się glonie więc
No nie wierzę ,czy mi się przewidziało, czy on naprawdę ma na sobie strój primabaleriny?
Wybuchłam niekontrolowanym śmiechem
- Rzuciłeś szkołę i zostajesz światowej sławy baletnicą?
No nie mogę, zaraz się posikam
- Dzisiejszym lucky itemem raków jest ten oto strój
Poprawił okulary. Czy on aby na pewno nie został dzisiaj przejechany, albo chociaż nie uderzył się w głowę? A może jest ślepy?
- Powinnaś spotkać się z Takao
Oznajmił kiedy do siebie doszłam
- Z jakiej racji?
- Bardzo się o ciebie martwił przez ostatnie dni ,a ty nawet nie chciałaś go do domu wpuścić, załamał się
- Nie wiedziałam
Może nie wyrażałam się o nim za dobrze,ale na serio polubiłam tego pajaca
- Dobra, pójdę do niego
Rzuciłam i nadal śmiejąc się pod nosem,skierowalam w stronę domu Kazunariego

Czy tylko u mnie drugi rok z rzędu, ksiądz nie przychodzi na kolędę?

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro