Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Wirus

            Po godzinie wirus był gotowy.

- Masz. Tylko jedna rzecz gdy go wypuścisz wszystkie światy równoległe się skasują, niezostanie nic prócz naszego świata. – rzek Artur

- Dobra, robimy tak, ty będziesz grzeczny a ja tepne ciebie i do mojego świata. Pasi ci to?

- Nie będę narzekał.

- Złap mnie za rękę. – nakazała Mei ling

Chłopak posłusznie wykonał rozkaz i już po chwili byli na Ziemi.

- Dobra a teraz idź mi stąd.

- Ok.

Mei ling wróciła do gry, wyszła z celi.

- I co? – spytali chórem

- Mam dobrą i złą wiadomość, dobra jest taka, że mam wirusa...

- To świetnie! – wrzasnęła Klaudia

- A zła, że żeby świat przeżył wirtualna rzeczywistość musi zniknąć. – dziewczyna powiedziała to ze smutkiem w głosie, bliska płaczu

- To znaczy, że z nią my też... zginiemy? – spytał Po

- Obawiam się, że tak.

Tai lung położył Mei rękę na ramieniu.

- My nigdy nie istnieliśmy w rzeczywistości, jesteśmy wytworami tylko czyjejś wyobraźni, ale bardzo się cieszymy, że mogliśmy poznać kogoś takiego jak ty, powinnaś ratować swój świat, bo tam jest twoje miejsce, tam twoje życie, tam... rzeczywistość. – powiedział to również ze smutkiem

- Dołączam się do Tai lunga, nie należysz do świata fantazji, jak my, ratuj życie swoich bliskich, zostań super bohaterką, tak jak ten na filmie co nam go pokazywałaś. – ciągnęła Tygrysica

- Dziękuje wam za wszystko co dla mnie zrobiliście, za chwile wesoła jak i te smutne i wiedzcie, że nigdy was nie zapomnę.

Wszyscy się przytulili i pożegnali najprawdopodobniej już na zawsze.

- Klaudia złap mnie za rękę.

Dziewczyna zrobiła to o co Mei ją prosiła i chwile potem już były w pokoju klona. Kaja (skoro już raczej nie wróci do swojego świata, to wszystko będzie tak jak z przed wydarzeń, czyli Mei ling, to znowu Kaja) podłączyła komputer do sieci elektrycznej i puściła wirusa w obieg. Postacie powoli zaczęły znikać jedna po drugiej. Znowu zaświeciło słonce, a na niebie pojawiła się tęcza. 

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro