Scena 2 Ujęcie 1
**Inna książka**
Spojrzawszy na mego przyjaciela chwyciłem za ostrze i wbiłem je w swoją duszę szepcząc słowa
-Przepraszam...
A: Geno ! Może być ?
Geno: Pewnie !
A: Niah ! W końcu komuś się podoba moja praca :D
*nagle wbija Nightmare*
Nm: Siema ludy !
A: ;_;
G: ;_;
Nm: No co takie miny ? Mam sobie pójść...
A:... Nie ! (͡° ͜ʖ ͡°)
G: Akina ? ಠ_ಠ
A: Coo ? (͡° ͜ʖ ͡°)
G: Co to za wyraz mordki ?ಥ_ಥ
A: To jest lenny Geno... To jest LENNY (͡° ͜ʖ ͡°)
Nm: ... *Chowa się*
A: Nighty chodź tu !
G: *Siada wygodnie i oglada jedząc popcorn*
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro