Nie wiem co ja robię ze swoim życiem... I to jest trochu stare jak coś

Zen: *wszedł do pomieszczenia*

Kagura: Zen!

Zen: Kagura!
Gratulacje.
Wynalazłeś nową odmianę głupoty
Szkody których nigdy nie naprawisz, rodzaj głupoty
"Otwórzmy wszystkie klatki w zoo!" rodzaj głupoty!
"Na prawdę tego nie przemyślałeś?" rodzaj głupoty!
Sprawdźmy więc.
Wziąłeś plotkę którą znało kilka, może dwie osoby.
Potrwiedziłeś coś, o co cię nikt nie podejrzewał.
Prosiłem cię żebyś dał sobie spokój, ale ty odmówiłeś!
Tak przestraszony myślisz, co ci twoi wrogowie zrobią
Podczas gdy jedynym wrogiem z którym przegrałeś jesteś ty!
Czy wiesz czemu Shizuma może zrobić co chce?
Bo on się nie zniża tak bardzo jak ty!
A więc tak, gratulacje!

Kagura: Zen...

Zen: Przedefiniowałeś swoje dziedzictwo
Gratulacje!

Kagura: To był akt poświęcenia!

Zen: Poświęcenia...?
Latami próbowała sprawić abyś ją pokochał.
Patrzę na nią i myślę
"Boże, co ona ci zrobiła? Za co tak cierpi?"
To nie zwróci jej wszystkich łez
Jednak wciąż wspierać ją chcę
Czy wiesz po co to?

Kagura: Zen...

Zen: Nie, nie dla ciebie to...
Moja przyjaciółka jak siostra mi jest!
Nie znajdziesz nigdy kogoś tak ufnego i uczynnego!
Kiedy lata temu powiedziała
"Ten tu, jest mój"
Ja wspierałem ją
Czy już powód znasz?!
Bo kocham moją przyjaciółkę ponad ten cały świat!
Zawszę oddam wszystko, by mogła się śmiać!
Imai!
To najlepsze co nas w życiu spotkało!
Więc nie zapominaj, jakie szczęście masz że to właśnie ciebie kocha!
Gratulacje!
Aż do końca swoich dni!
Każda twoja ofiara ma być dla niej!
Dbaj o nią jak nikt!
Gratulacje!

Wiem że tutaj powinien być Masaru, ewentualnie Sarada, ale uznałam że Zen bardziej pasuje