Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Gratulacje

Okazało się że to będą dwaj chłopcy! Nie mogę w to uwierzyć, zostanę mamą dwóch bliźniaczych chłopców. Jestem bardzo ale to bardzo zaskoczona. Shane i Tony już świrują bo uparli się że jeden opiekuje się jednym a drugi drugim. Uparli się też że to będzie Shane jr oraz Tony jr. Wszyscy składali mi i Adrienowi gratulacje, gdy nadszedł czas na gratulacje Vincenta.

-Ta dwójka kiedyś poprowadzi nasz biznes. Każdy będzie czuł do nich respekt i każdy będzie chciał z nimi porozmawiać, bo to Santanowie-Moneci, ulubieńcy swoich wujaszków. Tak więc, moje szczere gratulacje.-Vince podszedł i pocałował mnie w skroń szepcząc.-Oszczędzaj się, żadne z nas niechce aby stała się tragedia.

-Wiem braciszku. Kocham cię.

-Ja ciebie też perełko.

Kolejny był Dylan.

-Gratulacje mała. Ale wiedzcie że to nie wasze dzieci.-pokazał na mnie i mojego męża palcem.-to dzieci nas wszystkich, wszyscy je wychowamy.

-Ja już się boje tego waszego wychowania.

-Ej ej, Justina potrafiliśmy wychować.

-Justina wychowywała głównie Maya Vincent Will i Eugenie jak byliście na studiach a ja w pracy więc się nie dziwcie że to porządne dziecko, uczyło się od najlepszych.

-Nieważne, będę zabierał tych młodzieńców na imprezy.

-Czyli nigdy nie zamierzasz się ustatkować?

-Nigdy, podobnie jak każde z braci Monet. Jesteśmy wolnymi strzelcami i raczej tak pozostanie.

Zaczęłam się śmiać. Dziecinada moich braci wciąż trwała i nie zamierzała zniknąć.

Przyszedł czas na Mayę i Monty'ego.

-Gratulacje moi mili.-uśmiechnął się czule do nas wujek Monty.

-Ale te bliźniaki będą przystojne. 

-Dziękujemy.

Gdy przyjęliśmy już gratulacje od wszystkich poszliśmy z Adrienem na kraj aby porozmawiać. Chłopak złapał mnie za brzuch i czule ucałował w usta.

-Będziemy mieli dwóch urwisów.-mruknął mi w usta.

-To prawda, pasuje wymyślić imiona.

-Ja wymyślę jedno a ty drugie, co ty na to?

-Mhm.

-Nicolas, może być?

-Nicolas i Nathaniel to będą najprzystojniejsi bliźniacy na świecie. Wielcy łamacze serc kobiecych.

-Nick i Nate.

-Vinceee-zawołałam brata.

Niemal od razu mój brat zjawił się przy mnie.

-Co tam malutka?

-Nicolas i Nathaniel to będą nasi synowie.

-O mój boże. Te imiona są godne prawdziwych władców a przede wszystkim, Monetów. Idę to ogłosić.

Nim się obejrzeliśmy, mój brat już stał na środku.

-Moi mili! Nasza królewska para ma już imiona!

Po całej sali dało się usłyszeć okrzyki typu: ,,Jakie?!".

-Nathaniel Santan-Monet oraz Nicolas Santan-Monet! Nick i Nate!

-A jakie drugie imiona?-zapytał Dylan.

Ja i Adrien spojrzeliśmy na siebie porozumiewawczo, nie musieliśmy nawet używać słów bo już wiedzieliśmy...

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro