Dzisiaj przyszedł dzień chrztu naszych maleństw. Cała ceremonia w kościele odbyła się w wspaniałej atmosferze. Potem, wraz z gośćmi udaliśmy się do lokalu. Drugie imiona zostały tak jak były planowane czyli: Nathaniel Shane Monet-Santan oraz Nicolas Tony Monet-Santan. Oczywiście moi bracia-bliźniacy, Maya oraz dziewczyna Jasona zostali chrzestnymi(nie zapominajmy także o: @Hailie8Harumi_Monet @IBezzz @GohaaGohaa @Amelia487266 @Panelp @Kasix2011 @natvxa  @_MajDo__@Iguusiaaa@karolkow hypnosis38@masz_parkinsona_69 ). W lokalu każdy chciał sobie zrobić zdjęcie z dziećmi. Zaproszona była cała Familia więc trochę zeszło przy zdjęciach. Na zewnątrz była ładna pogoda więc większość osób udała się do ogrodów na tyłach lokalu. Tak właściwie to przez większość czasu ani ja, ani mój mąż nie mogliśmy nawet zobaczyć naszych dzieci. Mogliśmy spokojnie odpocząć, wiedząc że bliźniaki są pod stałym nadzorem braci. Ceremonia mijała naprawdę w wspaniałej atmosferze. Chcąc nakarmić swoje dzieci musiałam się pytać o pozwolenie czy mogę je zabrać. Cieszyłam się że moi synowie mają aż takie poważanie, ale też bardzo mnie martwiła ich popularność. W mojej głowie non stop przewijały się najróżniejsze pytania. Co jeśli ktoś zacznie czyhać na ich życie? Czy przynależność do mafijnej rodziny ich zabije czy ocali? Czy dadzą sobie radę z tym wszystkim? Na tych dwóch malutkich główkach spoczywa teraz odpowiedzialność całej rodziny. Kiedyś to oni będą dźwigać ciężar władców. Będą musieli nauczyć się podejmować decyzje i wiedzieć jak uniknąć konsekwencji swoich poczynań. Z letargu wyrwał mnie głos pięknej brunetki ubranej w śliczną niebieską sukienkę, jednak jej wyraz twarzy mówił sam za siebie-nie miała dobrych zamiarów...

Jakbym o kimś zapomniała odnośnie chrzestnych to piszcie w kom a ja poprawię.

Do następnego!<3