7 lipiec
w ich stajni. Wendzisław nie wiedział co się stało i przeraził się. Natomiast żółwie wchodziły na siebie i przewracały się. Wendzisław [zapytał] : wiedząc, że nie ma [- Co tu robicie] szans w otwartej walce zapytał:
- Co tu robicie?
- [Mogli] Zabiłeś wiele żółwi! Moglibyśmy was teraz zabić! Ale teraz nie czas na to! - krzyczał żółw Krawawomił. Nagle zwrócił się do młodych żółwi, które na siebie wchodziły - Nie wchodźcie za siebie! Śmigiel się na rozmowie.
W tej chwili Lorytor obudził się i oburzył się:
- Żółwie w mojej stajni!
Po czym zaszarżował na Krwawoniła, jednak nie udało się,
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro