Sobotni wieczór
Wstałam o dziewiątej ponieważ była jesienna sobota i robiło się zimniej. Ubrałam się w dres, związałam włosy w kitkę i zeszłam na dół. Zobaczyłam że Amelia już nie spała i robiła właśnie jajecznice.
- Zrobisz też dla mnie?
Spytałam przeszywając ją swoim wzrokiem. Dziś gdzieś musiała iść, była inaczej ubrana niż zawsze.
-jasne.
- Wychodzisz gdzieś?
-Nie...
- Kłamiesz.
- Dobra! Powiem Ci ale nie mówisz nic mamie, git?
Kiwnęłam głową na znak że się zgadzam.
- Otóż to że... mam chłopaka...
- OD KIEDY?!!?
- Od około tygodnia... TYLKO NIE MÓW NIC MAMIE DOBRZE?!
- Ok.
Ona na to się uśmiechnęła i postanowiła wrócić do przyszykowania śniadania.
Byłam bardzo zdziwiona gdyż w tak młodym wieku ma już romans, ale, ja i Harry też tak mieliśmy.
Podała mi jedzenie na stół a następnie zaczęłyśmy jeść.
Po skończonym posiłku poszłam do swojego pokoju. Położyłam się na łóżko i zaczęłam przeglądać instagrama w postanowieniu że znajdę coś ciekawego. I okazało się że tak, znalazłam fajne anime pod nazwą ,, Demon Slayer ". Podczas oglądania sezonu pierwszego bardzo się wciągnęłam, a rzadko się to zdarza. Podczas oglądania już końcówki sezonu zauważyłam że jest już godzina 14.56. Nigdy nie wierzyłam że 26 odcinków przeminie mi w 5 godzin. Zamknęłam laptopa na którym oglądałam i zeszłam na dół. Obiad był już nakładany na stół.
- Córuś, a co ty przez pięć godzin w pokoju robiłaś?
Spytała się, moja mama.
- Zaczęłam oglądać anime, powiem tak, bardzo ciekawe.
Usiadłam na swoim ulubionym miejscu i zaczęłam jeść rosół. Był bardzo pyszny jak zawsze.
Później znów oglądałam drogi sezon ,,Demon Slayer", i skończył się smutno, ale był również ekscytujący. Była już 18 więc postanowiłam zrobić sobie kąpiel. Weszłam do łazienki puściłam muzykę z spotify w tle i postanowiłam się zrelaksować. Po około dwóch godzin wyszłam i poszłam zjeść kanapki, byłam tragicznie głodna. Po skończeniu jeść położyłam się spać.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro