Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Kawiarnia

Po lekcjach postanowiłam zaczepić Harry'ego aby z nim porozmawiać, gdzie on był przez ostatnie lata. Gdy wyszłam ze szkoły zobaczyłam go obok sklepu, szybko podbiegłam aby mi nie znikł z oczu.
- Hej Harry!
Nie odwrócił się. No co za dziad! O w końcu na mnie spojrzał z spojrzeniem bez emocji.
- Hej Sophia, dawno się nie widzieliśmy.
- Tak, chciałbyś gdzieś ze mną pójść na przykład do kawiarni która jest kilka metrów dalej stąd. Robią tam najlepszą kawę i makaroniki. Ja stawiam.
Na prawdę chciałam z nim omówić kilka rzeczy, i wyjaśnić czemu tak bez słowa zniknął.
- No mam czas, to możemy pójść.
Poszliśmy do mojej ulubionej miejscówki w całym Paryżu. Zamówiłam sobie cappuccino i makaroniki pistacjowe. On natomiast czarną kawę i sernik.
- To, gdzie byłeś przez te pięć lat?
Spytałam by zniszczyć tą ciszę która nastała.
- Nie chce o tym chwilowo rozmawiać.
 Zdziwiłam się, stał się inny niż kiedyś.
 A coś się złego stało?
 Spojrzał na mnie swoimi błękitnymi tęczówkami, dając mi znak że nie chce mi o tym powiedzieć.
Kiedy zjedliśmy postanowiłam zapłacić. Następnie zaczęliśmy wracać do domu.
- A mieszkasz w tym samym miejscu co wcześniej?
Spytałam bardzo zaciekawiona.
- Tak. Rodzice postanowili zostawić to mieszkanie.
Coś musiało być nie tak, ale co? Kłamał?

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro