Autor: Ursula K. LeGuin
Kategoria: fantasy
L. Stron: 236
Seria

Opis:
Jest to pierwsza część cyklu Ziemiomorze, uważane za arcydzieło światowej literatury fantasy.

Nie będę ukrywać, że zwróciłam uwagę na okładkę, która bardzo mnie zaciekawiła, ale także przyciągnął mnie opis. O samej autorce słyszałam, że świetnie pisze i to także sprawiło, że sięgnęłam po tą książkę.

LeGuin jest stawiana obok Tolkiena czy też Sapkowskiego, co już samo w sobie sugeruje, że jest świetna.

Jest to gistoria o młodym człowieku, który uczy się czarnoksięstwa. Opowieść porusza tematy kształtowania się osobowości, dorastania, radzenia sobie z orzeciwnosciami losu, ale także o nabywaniu dojrzałości. Książka skupia się na wnętrzu bohatera.

I to chyba właśnie to skupienie na protagoniście spowodowało, że ciężko czytało mi się jego historię. Może jeszcze kiedyś po nią sięgnię, może jeszcze niezbyt dojrzałam do tego typu tematów.

Kupiłam, przebrnęłam przez historię, na chwilę obecną żałuję. Mam nadzieję, że gdy kolejny raz ją przeczytam to uda mi się spojrzeć na fabułę z nieco innej strony i inaczej ją ocenić.
Oczywiście nie chce nikogo zniechęcać. Jest to moja opinia, moje wrażenia. Chętnie dowiem się co Wy sądzicie o tej książce.