5.
Yuri wróciła do domu na piechotę, myśląc o całej sprawie.Jungkook myslał, że łączy ją coś z Yoongim?Ona ledwo co go poznała!Fakt,Suga był przystojny, a nawet bardzo.Ale ona kochała Kookiego.Poza tym, Yoongi był księdzem.Z głową pełną niespokojnych myśli położyła się spać.
Jungkook nie odzywał się przez kilka dni i dziewczynie było z tego powodu przykro.Za to Yoongi napisał do niej już następnego dnia, czy może się spotkać.Yuri zgodziła się, chociaż wiedziała, że może to pogorszyć jej relację z Jungkookiem.Pomimo swoich obaw, poszła spotkać się z księdzem.Przed wyjściem przećwiczyła kilka piosenek, po czym ruszyła na próbę.Yoongi już na nią czekał.Na jej widok uśmiechnął się i przywitał.Poprosił, aby zaśpiewała mu kilka razy swoje partie.Dziewczyna wykonała to, a Suga zachwycał się jej śpiewem.Potem wpadł na pomysł, aby nastolatka zagrała mu coś na gitarze.
-Yuri, jesteś niesamowita! - krzyknął uradowany, a dziewczyna spojrzała na niego lekko się uśmiechając.
-Tak myślisz? - zapytała.
-Oczywiście.Słuchaj, jest jedna sprawa.Chodzi o to, że jestem w trakcie pisania kilku piosenek...
-Naprawdę?Nie wiedziałam, że umiesz pisać - przerwała mu.
-Wielu rzeczy o mnie nie wiesz - puścił jej oczko - może chciałabyś pomóc mi przy tym?Potem mogłabyś skomponować melodię do nich.
-Chętnie ci pomogę - powiedziała dziewczyna.
-Dziękuję.Ciężko dzisiaj pracowałaś, więc może dasz namówić się na kawę? - zapytał Suga.
-A nie sprawi Ci żadnych problemów to, że jesteś księdzem, a spotykasz się z dziewczyną? - zapytała trochę nieufnie.
-Przecież nie jesteśmy parą.To będzie koleżeński wypad - uśmiechnął się do niej, a ona odwzajemniła to.
-W takim razie zgadzam się - rzekła.
-Super! - powiedział ksiądz i złapał ją za rękę.Po chwili jednak ją puścił, ponieważ wyczuł że dziewczyna spięła się.
Wyszli na świeże powietrze.Było piękne majowe popołudnie.Yuri i Yoongi skierowali się do małej kawiarenki.W środku nie było nikogo, więc mogli swobodnie porozmawiać.Podeszła do nich kelnerka i przyjęła zamówienie.Za chwilę oboje popijali kawę i rozmawiali.Tematy nasuwały im się same, rozmawiali ze sobą jakby znali się kilka lat.Śmiali się i wygłupiali.Yuri bardzo nie chciała aby ten dzień się skończył.Bawiła się naprawdę dobrze.
W pewnym momencie spojrzała na okno.
Obok kawiarenki przechodził Jungkook z jakąś dziewczyną, lecz chłopak nie zauważył jej.
Yuri poczuła, jak łamie jej się serce.
************************************
Tadaam!Podobał wam się ten rozdział?Dzisiaj trochę krótki i nudny, ale niedługo akcja się rozkręci obiecuję!
Jutro do szkoły [*].Ja chcę już wakacje.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro