Rozdział XIX
~Suga~
Jimin nie pisał do mnie przez dwa tygodnie, jednak ja i tak o nim myślałem każdego dnia. Nie umiałem tak po prostu wymazać go z pamięci.
Każda rozmowa z V w końcu wkraczała na temat Park'a.
Kolejne noce były dla mnie okropne. Tak jak wcześniej myślałem, że powoli nie daje rady, to teraz jestem wrakiem człowieka. Nie daje po sobie tego poznać, żeby nikt się o mnie nie martwił. Z domu wychodziłem rzadko. Tylko wtedy kiedy Hyo chciała gdzieś ze mną wyjść. Strasznie brakowało mi Jimin'a, ale wiedziałem, że za niedługo nie będę mieć już żadnych zmartwień.
Po takim czasie bez żadnego kontaktu z młodszym, wiedziałem, że to już koniec. Pogodził się z tym, co zrobiłem. Tak myślałem, moje myśli były tak bardzo błędne...
Byłem na próbie ślubu, kiedy usłyszałem dźwięk otrzymanej wiadomości, a zaraz po niej wiele kolejnych.
- Przepraszam, ale mogę na chwilę wyjść?
- W takim momencie? - zapytała smutno Hyo.
- Spokojnie, za chwilę wrócę. - odpowiedziałem i opuściłem pomieszczenie.
Stałem w korytarzu i wyciągnąłem telefon. Odblokowałem go, ale to co zobaczyłem na ekranie strasznie mnie zdziwiło. Jimin. Napisał do mnie po tylu dniach...
Jimin: Próbowałem tak po prostu to zostawić i przez wiele dni mi się to udawało.
Jimin: Ale już nie mogę.
Jimin: Nie mogę bez ciebie żyć.
Jimin: Rani mnie to, że...
Jimin: Że przez tyle czasu, nadal nie odpowiedziałeś na moje pytanie.
Jimin: Czy, teraz to zrobisz?
~Jimin~
$Suga$: Nie teraz. Mam próbę do ślubu, więc proszę cię, nie przeszkadzaj.
Znowu.
Jimin: Nie masz wyrzutów sumienia?
$Suga$: Pa.
Nie zablokował mnie, może ma zamiar mi to wyjaśnić? Chciałbym...
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro