Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 8

"Rutyna!"

*P.O.V.Ink*

Eh.. Normalny dzień w Anty-Voidzie! Wstaje.. Ćwiczę.. Budzę mojego kolegę Errora o 7.. On mnie zaczyna gonić.. Następnie chwyta w linki i idzie spać.. Ja się z nich uwalniam.. I idę do innego AU go naprawić albo coś w tym stylu.. Piękna rutyna!

Ale tym razem coś,.. a raczej ktoś mi ją przeszkodził, kiedy gonił mnie Błąd. To był Dream!

- Hej! Jestem chwilowo zajęty!.. Uważaj trochę! Te linki umieją zrobić krzywdę, Error! - mówiłem, a Dream jak zawsze w takich momentach nie czaił co my robimy..

- One mają zrobić krzywdę! A ZWŁASZCZA TOBIE! - krzyczał Error..

- Pff... Więc wracając. - w między czasie mówiłem do Marzyciela - Jestem zajęty więc czy możesz przyjść za jakieś 30 minut? Error!

- Ale Ink to naprawdę ważne! - próbował mnie przekonywać Dream, przez co się rozkojarzyłem.

- TERAZ CIĘ MAM! - i przez to Error mnie chwycił - JESZCZE RAZ MNIE OBUDZISZ, A CIEBIE ZABIJĘ!

- Dobra Error! Miłych snów! - powiedziałem dla żartów, a on jak zawsze tylko prychnął i poszedł spać.

Chwile odczekałem i się uwolniłem z jego linek.. podszedłem do Dreama i powiedziałem.

- Więc co to za ważna sprawa? - spytałem.

- Em... Tylko się nie wściekaj! - ostrzegał.. Niech przejdzie do rzeczy!

- No dobra.. Mów! - byłem ciekaw o co mu chodzi.

- Eh... C-Cross on poszedł... - CO?!

*P.O.V.Dream*

Wiedziałem że będzie zły.. Mam nadzieję że nie na mnie!

- Em... Przepraszam Cię Ink, a-ale nie zdążyłem go powstrzymać... - powiedziałem..

- Chodź! - powiedział poważnym tonem Ink.. Nie miałem zamiaru się sprzeciwiać.

Ink otworzył portal do Multiversum (Tam gdzie latają te kartki z AU - Autorka) przez który przeszliśmy. Ink zaczął coś szukać, a że ja nie mogę nic tutaj kombinować więc tylko usiadłem i czekałem...

*Time Skip - A Few Moment Later* 

Nie mam pojęcia ile tutaj jest AU.. doliczyłem do 157, a Ink dalej nic nie..

- Mam! Dream chodź!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro