Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 12

"Ponownie Kalmar w akcji..!"

*P.O.V.Nightmare*

Cross z jego duchem dalej mi nic nie powiedzieli, ponieważ mnie nie wołali... Moja cierpliwość w stosunku do nich się kończy.. Mam także pewien chciwy pomysł! 

Aktualnie jest noc, a więc wszyscy raczej śpią. Mój genialny pomysł, który niestety dla mnie nie jest bezbłędny.. lecz polega na zaciągnięciu tutaj Crossa. Dlatego też jestem w jego pustce..

- Hej, Ośmiornica! - powiedział jego duch... - co Cię tutaj sprowadza? - nie boi się mnie trochę dziwne...

- Nic, tak sobie... - w tym momencie wyjąłem chustkę, dzięki której go uśpię.. - przyszedłem do WAS! - i teraz tylko ich zabrać.

*P.O.V.Cross*

*Time Skip - Kiedy Cross się obudził*

Em... Tak jakby czuję jakby ktoś mnie pobił... Nie czuję kości..

- Nareście się obudziłeś! - Ten niestety dobrze znany mi głos...

- Dobrze że chociaż tu zostałeś Chara.. Heh.. - rozejrzałem się po pokoju... - Czy ty wiesz.. gdzie jesteśmy? - spytałem..

- Tak! Jesteśmy w Krainie Os i spotkamy króliczka, który zaproponuje nam herbatę z Śmiercią i Żywym Trupem, który ucieka przed ośmiornicą! - tradycyjnie - A jak sądzisz?! Lepiej otwieraj portal i nas przepuść do naszego AU!

- Nie chce mi się.. Jestem cały obolały! - powiedziałem.

- Wiesz dobrze ile mnie to obchodzi! - spodziewałem się takiej odpowiedzi. - Otwieraj ten portal!

Po nie całych 10 sekundach zza drzwi weszła ta Ośmiornica.. Hura!

- Witaj! CROSS! - jego uśmiech mi się nie podoba...

- Em... Cześć! - mówiąc to otworzyłem za nami portal, przez którego Chara odrazu przeszedł... - Em.. I pa! Kalmarze! - to go mamy na chwilę z głowy!

- Eh... Cross! - czego Chara znowu chce?! - Miałeś nas teleportować do domu, a nie do czarnej pustki...

- Oh... - chyba przez to zwróciliśmy na siebie uwagę.. Dokładnie to ja zwróciłem..

- Hej... To ty się ostatnio kłóciłeś z Inkiem! - powiedziała ta sama Śmierć co ostatnimi czasy... Niestety.. 

- Em.. Reap kto to jest? 

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro