Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 19

"DreamTale"

*Time Skip - 15 minut*

Stoję tutaj i czekam cały czas na Errora.. Już z 15 godzin minęło!.. Jak dla mnie.. Już nawet Chara zdążył się obudzić!

- Chara, ile my już tutaj stoimy? - co chwile się pytałem.

- Eh... CROSS.. Mówię trzydziesty raz! 15 minut! - Zaczyna mnie mieć dosyć.. 

Staliśmy tak jeszcze chwile aż w końcu stał się cud świata!

- Ile można na ciebie czekać?! - spytałem Errora

- Heh, nie mogłem szybciej przyjść... - odpowiedział - Dream chciał z tobą pogadać.. Za chwilę ma przyjść.. Czekamy?

- NIE! - krzyknął Chara

- Tak! - odpowiedziałem, a Error kiwnął tylko głową

- Hm... Czyli jakbym powiedział 'tak' to byś mu odpowiedział na odwrót? - spytał Chara, ale miałem go gdzieś

Po nie długiej chwili wyszedł Dream, a Błąd się odrobinę odsunął.

- Hej, Dream! O czym chciałeś pogadać? - spytałem

- Chciałem Ciebie przeprosić za Outera.. - powiedział cicho

- Nic się nie stało! Przecież to nie twoja wina! I tak w ogóle Outer to mój przyjaciel więc nie masz za co przepraszać! - odpowiedziałem mu szczerze, a Chara dodał

- Oczywiście że to jego wina! Twoja też! Chodź nie wiem o co chodzi! - Eh..

- Cross! Idziesz? - krzyknął Error, podchodząc do nas - Czy idziesz z Dreamem?

- Może iść ze mną Error! Nie będzie Ci przeszkadzać. - rzekł Dream

- Mi wszystko jedno! - dodałem

- No to do zobaczenia! - odpowiedział Błąd i się teleportował. Po nie długiej chwili Dream także otworzył portal i zapytał.

- To idziesz? - Ja tylko kiwnąłem głową i przeszedłem przez portal.

Pierwsze co zobaczyłem po przejściu to wielkie drzewo jabłoni.. Tylko było inne..

- Witaj w DeamTale Cross! - powiedział Marzyciel - Jak Ci się podoba? - dodał, ale ja nie zwracałem na niego uwagi.

-----------------------------------------------------------

(Maraton 1/14)

Witam was po nie długiej przerwie.. Sama siebie oszukuje.. Po jednej wieczności! Tak ożyłam z mej trumny! 

Przepraszam was że mnie tak długo nie było jednak nie zakopujcie mnie spowrotem pod zadania domowe! Miałam bardzo dużo zadań domowych więc nie za bardzo miałam czas na pisanie..

Lecz podręczniki i inne książki mają koniec, który wydaje się wiecznością, a zwłaszcza na początku roku szkolnego..

Ale mam dla was Maraton, który będzie przez ten tydzień. Codziennie będzie pojawiać się ileś rozdziałów.. Jeszcze nie wiem ile.. Lecz to nie zwykły maraton! Będzie on trwał do zakończenia tej książki.. Jak możecie zauważyć na początku informacji macie napisane który to rozdział z maratonu i pokazuje też ile jeszcze będzie rozdziałów!

To na tyle! Mam nadzieję że się rozdział spodobał i że was nie zanudziłam! Bayo!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro