Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 15 Narada jak pozbyć się problemu

Następnego dnia po śniadaniu, kiedy Malekt zebrał siły i czuł się lepiej zaczeli narade jak pokonać Jo'Rakha. Sala była ogrona żyrandolami oświetlona i stół na dwanście metrów długi, a przy stole Dashi, Ming, Gabriel, Arachnoel, Altair, Malekt i kilku magów. Mag w szacie czarnej jak noc wstał i ogłosił zgromadzonym czemu się spotykają. Nastempny mag był w białej szacie i dar się na temat zagrożenia jakim jest Jo'Rakha. Żółty mag zaprzeczał temu, a czerwony mag natomist chciał rozwiązaci sprawe pokojowo. Kiedy wkonicu zaczeli się przekrzykiwać to Malekt wstał i krzyknoł, by byli cicho. Jak tylko się uciszyli Malekt zaczoł rozmowe z Dashie i jego drużyną.
—"Czego się dowiedzieliście" — zapytał Malekt siadając.
—"Dowiedzieliśmy się, że Jo'Rakha zamierza urzyć jakiejś magi garizonu" — powiedział Dashie.
—"To jakiś szaleniec. Magia garizonu go zniszczy, jak płomieni las to bardzo nie przewidywalna magia" — powiedział jeden z magów.
—"Jest sam czy jakiś zbuntowany mag nie wypioł się na niego" — zapytał jeden z magów.
—"Podróżuje z kobietą o imieniu Kamil" — powiedział Ming.
—"Kamil próbowałem ją od niego odsunąć, ale jak widać nie wyszło mi" — powiedział Malekt.
—"Coś do niego krzyczała "Jo'Rakha nie goni ich będziesz" i ostatniego słowa nie usłyszeliśmy" — powiedział Arachnoel.
Po sali przeszła cisza jak Arachnoel skoniczył mówić, a magowie tylko patrzyli po sobie jak wryci. Wkonicu jeden z magów postanowił przerwać cisze.
—"A nie domyślacie się co to mogło być" — zapytał Mag.
—"Nie, ale jak to usłyszał to zawrócił" — powiedział Ming.
—"Musimy dowiedzieć się gdzie zaatakuje" — powiedział Mag.
—"Garizon, by użyci tej magi stanoł na najwyszym punkcie krainy. To wtedy była wieża arcymaga co się nie zmieniło" — powiedział Malekt.
—"Więc przyjdzie tutaj" — powiedział Dashie.
—"Chyba, że ma dość mocy żeby zrobić to w dowolnym miejscu" — powiedział Ming.
Po wszystkich zgromadzonych przeszedł blady strach na myśl o tym że Jo'Rakha może użyci magi garizenu w dowolnym miejscu krainy. Tylko Dashie był opanowany i pewny siebie myśląc o tym pokonać Jo'Rakha, aż wkonicu wpadł na pomysł.
—"Z czego czerpie moc" — zapytał Dashie.
—"Ze wszystkiego co może dotknąć oprócz ziemi niewiem czemu" — powiedział Malekt.
—"Więc sprowadzimy go tam gdzie nie da rady zebrać mocy naprzykład do lasu" — powiedział Dashie.
—"Dobry pomysł tylko jak go tam zwabisz" — powiedział mag.
—"Zabiore tam Kamil, a on sam do nas przyjdzie" — powiedział Dashie.
Magowie myśleli nad tym pomysłem kilka godzin rozważając za i przeciw, aż w konicu dali drużynie Dashiego odpowiedzi. Magowie pozwolili Dashiemu działaci w tej sprawie po swojemu i robić po swojemu. Dashie i jego drużyna wstali od stołu ruszyli do wyjśća z akademi, kiedy mieli już wyjść podbiegł do nich mag ognia o imieniu Surtur. Mówił o sobie przyjaciel Jo'Rakha i chciał pomic w jego schwytaniu. Dashie uwierzył mu, więc zgodził się na to.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro