Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Królowa Śnieżka. Ania i tajemniczy rycerz.

Zapewne pamiętacie bajkę o dobrodusznej Śnieżce i siedmiu krasnoludkach. Otóż pewnego dnia w zamku miał zostać zorganizowany turniej rycerski. Wszystko było już gotowe. Każdy, nawet najmniejszy, szczegół dopięty został na ostatni guzik. W związku z tym królowa około godziny jedenastej wyszła na zamkowy dziedziniec by powitać gości.

Tymczasem w lesie, jedyna dziewczynka z trójki dzieci Śnieżki - Anka - ćwiczyła strzelanie z łuku. Obok niej chłopcy zaczęli kolejny trening sparingu. Ich starsza, zaledwie o rok, siostra przyglądała się im z zaciekawieniem, gdyż dziewczynkom nie wolno było uczęszczać na lekcje walki. Gdy tylko bracia skończyli Ania powiedziała:

- Bartku, mógłbyś nauczyć mnie bić się tak jak robiłeś to przed chwilą? Proszę...

- No jasne! – ucieszył się Bartek. – Kuba też mógłby Ci pokazać parę sztuczek.

- Oczywiście! Zrobię to z wielką chęcią, lecz przydałaby się nam sala treningowa – stwierdził Kuba.

- Nie ma sprawy. Porozmawiam z tatą. – odrzekła zadowolona z siebie Ania.

Po tygodniu lekcji i treningów Anka w tajemnicy przed wszystkimi zgłosiła się do turnieju rycerskiego. Podczas pierwszego zadania dziewczyna w pełnej zbroi na galopującym koniu strzelała do celu. Była najlepsza, dlatego też nie kryła dumy, w końcu sama się tego nauczyła. Tuż poobiedzie zestresowana ubrała z powrotem swoją własnoręcznie robioną zbroję i ruszyła na miejsce drugiego zadania. Był to tor przeszkód, który mieli pokonać rycerze. Z początku Ani nie szło najlepiej, lecz prędko nadrobiła straty przechodząc tor w iście królewskim stylu. Do ostatniego zadania dotarło tylko dwóch zawodników – ona i rycerz imieniem Warty. Oboje mieli się zmierzyć w bezpośrednim pojedynku. Warty wybrał miecz i tarczę, zaś Anka pochwyciła starą chustę. Z początku jedynie obserwowała przeciwnika i unikała ciosów, szybko jednak, wyciągnęła z pod peleryny miecz mamy, którym ta niegdyś pokonała złą macochę i zaatakowała przeciwnika. Zablokowała cios, a następnie zgrabnie wskoczyła na plecy rycerza i zakryła mu oczy chustką. Podcięła Wartego jednym ruchem nogi i ściągnęła swój hełm. Jej piękne kasztanowe włosy opadły na plecy niczym fala. Przez widownię przebiegł cichy pomruk.

- To po to brałaś u nas te lekcje walki!? – odezwały się dwa głosy z trybun.

- Anka, natychmiast oddaj mój miecz i marsz do komnaty! – wykrzyknęła rozsierdzona mama.

Ania podeszła do Wartego i pomogła mu wstać. Zawstydzony rycerz wyszeptał krótkie podziękowania i spuścił głowę wbijając wzrok w ziemię. Ania ani myślała zamilknąć, więc powiedziała:

- Przepraszam, że splamiłam honor rodziny, lecz nie miałam innego wyjścia. Nigdy nie pozwolilibyście mi na naukę walki tylko dlatego, że jestem dziewczyną, ale teraz udowodniłam Wam swą wartość pokonując tego rycerza – gestem wskazała Wartego. – Wiem, postąpiłam źle, przepraszam. Zrobię co będziecie kazali, ale Wy przemyślcie swoje zasady... – rzekła ruszając do komnaty.

Zaskoczeni tą nagłą skruchą córki rodzice powiedzieli:

- Uroczyście ogłaszamy, że od dzisiaj kobiety także mogą uczestniczyć w turnieju, a nawet wygrać i otrzymać puchar – to mówiąc skinęli na Wartego by przekazał nagrodę Ani.

Widząc to, zachwycona dziewczyna rzuciła się rycerzowi w objęcia, gdyż oboje skrycie się w sobie kochali. Już po chwili para się całowała, a bracia zwyciężczyni z wielkim uśmiechem na twarzy nieśli jej puchar do komnaty.

Od tamtej pory Ania, co roku, brała udział w zmaganiach rycerzy. Zapoczątkowała także nową tradycję. Polegała ona na sprawdzaniu umiejętności danej dziewczyny przed rozpoczęciem pełnego szkolenia poprzez udział kandydatki w turnieju rycerskim. W krótce po tym jak córka Śnieżki ukończyła dwadzieścia lat wyszła za mąż za rycerza Wartego.

I wszyscy żyli długo i szczęśliwie. KONIEC.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro