#12 Kraina Wiedźm
Siedziałam w samochodzie i patrzyłam na krajobrazy gór. Była piękna noc. Jest dopiero 1.26. gwiazdy na niebie, a było ich mnóstwo i księżyc w pełni. Czasem patrzyłam się również na Gabe. Tak jak w tej chwili. Oczy się mu lśniły, był cudowny. Nie wiem czemu tak o nim myślę przecież go nienawidzę, ale może to prawda, że jesteśmy dla siebie przeznaczeni. W oddali zobaczyłam toaletę.
- Gabe zatrzymaj się! - powiedziałam
- Dlaczego? - spytał
- Muszę się załatwić i się przebrać - zatrzymał się, a ja obudziłam resztę
- Czego nas budzisz? - spytał Harry
- Nie chcecie się przebrać, albo załatwić? - spytałam
- Trzeba było mówić od razu - powiedziała Rose
- Ja pierwsza! - powiedziałam
- No okej - wyszłam z samochodu i poszłam po walizkę
Poszłam w kierunku toalety, załatwiłam się, a później wyciągnęłam z walizki pierwsze lepsze ciuchy.
Jak się ubrałam, to rozczesałam włosy i związałam w koka. Po 15 minutach wyszłam z łazienki. Po mnie Rose pobiegła do łazienki, zobaczyłam, że chłopaki byli już gotowi. Harry miał na sobie niebieską koszule w kartkę i czarne spodnie. Liam założył, bluzę z Adidas i zwykłe dżinsy. Zeyn miał zwykłą białą bluzkę i dżinsy z dziurą na kolanie. Natomiast Gabe miał szarą bluzę i spodnie moro.
- Ohayo! - przywitałam się
- Siema - przywitali się
Oczywiście nie była bym sobą jakbym się nie potknęła i to jeszcze o jakiś kamień. Ktoś mnie złapał zanim spadłam na glebę.
- Dzięki Gabe - uśmiechnęłam się
- Dostanę coś na podziękowanie? - spytał
Pocałowałam go w policzek. Widziałam jego rozczarowaną minę.
- W policzek? - spytał
- Gabe masz dziewczynę! - powiedziałam
- Jestem! - powiedziała Rose
Rose miała na sobie białą sukienkę z koronką, a włosy rozpuściła.
- To jedziemy dalej? - spytał Gabe
- Ya! - jako pierwsza wsiadłam do auta
- To dobranoc! - powiedzieli
- Dobranoc! - powiedziałam i sama poszłam spać
Miałam piękny sen o jednorożcach. Była piękna kraina jednorożców. Wszystkie inne, była w siódmym niebie. Ale w pewnej chwili wszystkie jednorożce zniknęły i pojawili się Liam, Zeyn i Gabe. Wszyscy wyciągnęli do mnie ręce.
- Wybierz mnie! - mówili
- O co wam chodzi? - spytałam
- Bądź moja - powiedziała Zeyn
- Ona jest moja - krzyknął Liam
- Gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta - powiedział Gabe
- Uspokójcie się! - krzyknęłam i wszyscy spojrzeli na mnie
- Czemu tu jesteście i co w ogóle tu robicie? - spytałam
- Jesteśmy tu żebyś wybrała jednego z nas - mówił Liam
- No i, którego wolisz? - spojrzałam na wszystkich
- Przestańcie! - wydarłam się
Obudziłam się z bólem głowy, bo walnęłam się o szybę, ale nie tak mocno, że rozwaliłam ścianę. Po prostu się o nią walnęłam.
- Clarisso nic ci nie jest? - zobaczyłam Gabe
- Nie nic, tylko zły sen - powiedziałam
- Dobra, zaraz będziemy na miejscu - powiedział
Czały czas myślałam o tym moim śnie. Czy ja mam wybrać jednego z nich? Czy kiedyś się w którymś zakocham? Tyle pytań krążyło mi po głowie. Patrzyłam na Gabe, który szukał miejsca do parkowania.
- Już jesteśmy - powiedział
- Dobra, obudź resztę - powiedziałam, po czym sama wysiadłam z auta
Kraina Wiedźm była ponura i mroczną. Tyle mgły, nie podobało mi się. Teraz tylko znaleźć jaką znaną mi osobę, ale kto by w takiej krainie mieszkał?
- Co to ma być?! - spytała Rose
- Kraina Wiedźm - odpowiedział Zeyn
- Ale brzydka - mówiła
- Potwierdzam - powiedziałam
- Dobra ja czekam w samochodzie, a wy idźcie szukać mapy - powiedziała i wsiadła spowrotem do samochodu
- Dobra idziemy wszyscy razem - powiedziałam
- No jak chcesz - odpowiedział Liam
Szliśmy po chodniku i się czujnie rozglądaliśmy. Ja poszukiwałam jakiejś osoby którą mogłam znać.
(Kilka godzin później)
- *wzdycha* Nikogo nie znaleźliśmy - powiedziałam
- Może nikogo nie znasz - powiedział Liam
- Nie możliwe, a może... - sama nie byłam pewna
- Wiecie, że jest 16.30, a my jeszcze nie mamy mapy - popatrzyłam na Zeyna
- No pięknie - oparłam się o ławkę
- Clara?? - gdy usłyszałam moje imię zobaczyłam dwie dziewczyny, były takie same tylko miały inny kolor oczu
- Kim jesteście i skąd znacie moje imię? - spytałam
- Ja jestem Nicole - powiedziała dziewczynka o czarnych oczach i brązowych włosach
- A ja Emma - tym razem powiedziała dziewczynka o zielonych oczach i brązowych włosach
- Dobra, ale dalej nie wiem kim jesteście - powiedziałam
- Jesteśmy córkami Ameli i Drake - odpowiedziała Emma
- Amelia? - coś mi w głowie zaświeciło
- To kuzynka twojej mamy, jest czarownicą - powiedziała Nicole
- Dalej nie pamiętam - powiedziałam
- Nicole, Emma gdzie się podziałyście? - usłyszała głos jakiejś kobiety
- O mama nas woła, poczekaj zaraz ją przyprowadzimy - powiedziały i odeszły
- No to się porobiło - powiedział Liam
- Nie jest tak źle - odpowiedziałam
- Mogło być gorzej - mówił Gabe
- Jestesmy! - odwróciłam się i zobaczyłam kobietę o brązowych włosach i zielonych oczach
- Clara, czy to ty? - nie jestem duchem
- Tak.. - powiedziałam
- Jak ja dawno cię nie widziałam, ależ ty urosła - przytuliła mnie
- No dobra... - patrzyłam się na nią dziwnie
- Nie pamiętasz mnie, opiekowałam się tobą - aaa, to ta pani którą uważałam za swoją opiekunkę
- Aaa, pamiętam panią - uśmiechnęłam się
- Mów mi Amelia - dobra
- Amelia, masz może mapę do góry smoków? - spytałam
- Nie mam, ale Emma się interesuje smokami - spojrzałam na Emmę
- Masz taką mapę? - spytałam
- Tak, ale jedną - powiedziała
- Oddamy ci jak wrócimy - uśmiechnęła się
- Dobrze - podała mi skrawek mapy
- Dziękuję, Dowidzenia - powiedziałam i kazałam chłopakom wstać
- Dowidzenia - powiedzieli
- Serio miałaś opiekunkę? - spytał Liam
- Tak, a co coś nie pasi? - spytałam
- Nie, wszystko mi pasuje - no
Doszliśmy do samochodu w kilkanaście minut. Rose już tam na nas czekała.
- Szybciej się nie dało?! - spytała
- Nie - uśmiechnął się do niej Liam
- Fajowsko - powiedziała
- Gabe kochanie jestem zmęczona - rzuciła się mu w ramiona
- Jedziemy?! - spytałam
- Tak, przykro mi Rose, ale teraz wyruszamy - widziałam, że miała grymas na twarzy
- No dobra... - odpowiedziała i usiadła z tyłu
- Teraz najgorsza podróż - powiedział Zeyn
- Uda nam się! - powiedziałam
- Trzymam cię za słowo - uśmiechnął się Liam
- Dobra wsiadajcie! - uśmiechnęłam się do nich. Po czym sama usiadłam na swoje miejsce
- Gabe wsiadaj! - krzyknęłam do niego, bo stał ja słup i się nie ruszał
- Gabe no! - powiedziałam
- Nie ruszymy - powiedział
- Czego?! - spytałam
- złapaliśmy gumę - wszyscy popatrzyli na Rose
- To nie ja! - mówiła
- To kto?! - spytał Zeyn
- Nie wiem, ja spałam - powiedziała
- To pięknie, utknęliśmy - powiedział Liam
- Wcale nie trzeba tylko zmienić oponę i tyle - powiedział Gabe
- Ale gdzie będziemy spać? - spytała Rose
- U mojej znajomej - powiedziałam
- Chdzcie za mną! - krzyknęłam
(Kilka minut później)
Byliśmy już pod domem Ameli, musieliśmy spytać w którym domu mieszka, bo nie wiedziałam. Zapukałam i otworzył mi Drake.
- Ohayo! - przytuliłam go
- Clara, e ja cię dawno nie widziałem! - puścił mnie ze swoich objęć
- Co was sprowadza? - zobaczyłam Amelię
- Amelia możemy u was przenocować? - spytałam
- Oczywiście, zapraszam - zaprosiła nas
- Tak macie pokój. Przykro mi, ale musicie mieć wszyscy razem są dwa podwójne łóżka i sofa - powiedziała
- Nic się nie dzieje, tylko nas jest sześcioro - powiedziałam
- Przyniosę materac - powiedziała, a my poszliśmy do pokoju
- Dobra kto z kim spi? - spytałam
- Ja z Gabe! - powiedziała Rose
- Dobra, to ja z Harrym - powiedziałam, a on się zarumienił
- Ja będę spać na materacu - powiedział
- To z Liam'em - powiedziałam
- Dobra - powiedział
Gdy Amelia przyniosła materac, wszyscy się położyliśmy spać.
WikusiaChan 💗💗💗
(1118 słów)
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro