Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

71

DUCH POD POSTACIĄ ANNY PUKA W OKNO SYPIALNI YOH.

Duch: Yoh, Yoh. Obudź się.

YOH WSTAJE.

Yoh: Anna?
Duch: Cześć!
Yoh: Co Ty tu robisz?
Duch: Chodź ze mną.

ZMĘCZONY YOH PADA NA ŁÓŻKO.

Duch: Ej!
Yoh: Czego chcesz?
Duch: Wstawaj!
Yoh: Ale jest tak późno...
Duch: Co z tego!
Yoh: Chce spać...

DUCH OTWIERA OKNO.

Duch: Słuchaj Ty. Wynocha mi z tego łóżka, chodźmy na spacer, potrzymajmy się za ręce...
Yoh: Przestań mi mówić co mam robić i natychmiast wyjdź.
Duch: Co???

POJAWIA SIĘ AMIDAMARU.

Amidamaru: Kim jesteś? Prawdziwa Anna nigdy nie proponowałaby żadnych rozrywek.

DUCH UCIEKA.

Amidamaru: Czekaj...
Yoh: Niech idzie.
Amidamaru: Straszne złośliwe te lokalne duchy.
Yoh: Nie mogę uwierzyć. Rozkazałem Annie!
Amidamaru: Tak Yoh. Byłeś bardzo stanowczy.

YOH NAJPIERW ZACZYNA SIĘ ŚMIAĆ, A PÓŹNIEJ PŁAKAĆ.

Yoh: Szkoda, że to nie zdarzyło się naprawdę!...
Amidamaru: To prawda.

OBOJE PŁACZĄ.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro