5. Butelka
Pov. Felix
Siedzimy z resztą i muszę przyznać, że pierwszy raz od dawna czuje się naprawdę dobrze.
Jest przyjemnie.
Na nieszczęście Hanka musiał wyskoczyć z tym alkoholem.
Chan ratuj nas--
- Dobra Chan masz jakieś przeciwskazania, że ty nie będziesz pił?
- Zazwyczaj nie pije alkocholu, ale jest to dobre dla eeeeee motywacji - mówi najstraszy. Patrze się na niego z przerażeniem.
- Ale Innie nie pije bo jest za młody - dodaje. Najmłodszych nawet nic nie komętuje po prostu wtula się w Chana - czyli jego chłopaka, ale to nie jest jakieś ważne.
Ja nie chce, żeby wiewiórce było przykro to też pije.
Gdzieś tak po 4 godzinach jak jesteśmy najebani tak, że ledwo kontaktujemy to Hanka wpada na pomysł byśmy zagrali w prawda czy wywanie.
JAK BĘDĘ TRZEŹWY TO MU COŚ ZROBIE PRZYSIĘGAM!
No i zaczęliśmy.
Chłopaki w ogóle się nie szczędzili w wyzwaniach.
Minho ma Hankę na kolanach i go obmacuje.
Seungmin i Changbin to się z piętnaście razy przelizali.
Innie i Chan to sobie poszli bo cytuje "My idziemy bo zaraz zaczniecie demoralizować Chana" tak Innie to powiedział.
Nawet mu się nie dzwie Chan to chyba najwięcej wypił.
Butelka wypada na Hyunjina.
-Prawda czy wyzwanie? - pyta Jisung.
- Wyzwanie
-Hmmm - Jisung uśmiecha się do mnie i ma ten cholerny blask w oku.
Przełykam ślinę bo wiem co to symbolizuje.
-Pocałuj Felix'a
- HAN LEE JIS-- chce na niego krzyknąć, ale Hyunjin mnie całuje.
O mój.....
~JulikSa
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro