Wiele ludków prosiło mnie o ten rozdział, tak więc jest.
Nie mam tego przedmiotu, więc przepraszam, jeżeli coś będzie nie tak.
Etyka - nie znana mi, z wielu głupich powodów, nauka.

×!×!×

Imię: Etyka

Ksywki; pseudonimy; przezwiska: Eta

Płeć: męska

Wygląd; ubiór: Szaro-zielone oczy, czarne włosy i szczupła sylwetka... Cóż, zdecydowanie nie jest podobny do swojej siostry Religii (zarówno wyglądem, jak i charakterem).
Ma bardzo przyjazny uśmiech, z kolei jego śmiech przypomina mruczenie kota.
Preferuje luźne ubrania, w innych czuje się nieswojo. Nie znosi krawatów i muszek.

Charakter: Chyba nie ma bardziej tolerancyjnej personifikacji niż on. 
Miły dla wszystkich gość, którego wręcz nie da się urazić. Równocześnie, jest to mistrz dyskusji (nawet Język Polski mu w tym nie dorównuje).
Często musi przepraszać za siostrę, kiedy ta narozrabia, ale nie ma jej tego za złe. Jest dla dziewczyny nawet ZBYT wyrozumiały, bo jako jeden z niewielu wie i pamięta, o tym co ją kiedyś spotkało. Żałuje i wytyka sobie, że wtedy nic nie zrobił, mimo świadomości, że zrobić nic nie mógł.
Zawsze ukrywa smutek za delikatnym uśmiechem, a rozpacz maskuje poprzez melancholię.
Nie ma wrogów i ze wszystkimi dobrze się dogaduje. W czasie konfliktów między innymi personifikacjami, pełni funkcję mediatora. Stara się nigdy nie być stronniczy, ale nie zawsze mu to wychodzi, zwłaszcza gdy chodzi o nietolerancję.

Co lubi (poza swoim "powołaniem"): Muzykę rockową, zgłębiać obce mu kultury etc i lekki deszcz.

×!×!×

Jeżu, to jest, chyba, moje najukochańsze dziecko...