Na prośbę Vivilete, nadszedł czas na wiedzę... naturalną (hehe, NBO ty śmieszku -_-).
Bez tej nauki, z naszym gatunkiem mogłoby być o wiele gorzej.
Biologia - otacza nas, choć nikt tego nie zauważa.

×!×!×

Imię: Biologia

Ksywki; pseudonimy; przezwiska: Biola, Biolka, Biologue, Biol.

Płeć: żeńska

Wygląd; ubiór: Szczupła brunetka o tęczówkach w kolorze lodu. Zawsze spina swoje ciemne, silnie pofalowane włosy w koński ogon, by jej nie przeszkadzały. Szczególnie w czasie pracy.
Wiecznie jest jej zimno, dlatego uwielbia grube bluzy, najlepiej zakładane przez głowę. Preferuje luźny styl, ale nie przywiązuje do tego zbyt dużej wagi.

Charakter: To opanowana dziewczyna o chłodnym spojrzeniu. Nic nie jest w stanie obudzić niej obrzydzenia, a podteksty nie robią na niej żadnego wrażenia. Podchodzi do życia na spokojnie i przed każdą decyzją stara się wszystko dokładnie przeanalizować.

Jest aseksualna i heteroromantyczna, ale nie miała jeszcze okazji się zakochać.
Lubi zwierzęta, ale czasami w momencie gdy jakieś widzi, nachodzą ją myśli pokroju "a gdyby tak przekroić tę żabę na pół...?".
Często sprawia wrażenie kogoś bez uczuć, ale to jedynie pozory. Owszem, jest dużo bardziej opanowana od osób wokół niej, ale również szczerze się śmieje, jak i płacze.
Lubi spędzać czas wraz z pozostałymi Naukami Przyrodniczymi. Nie odzywa się wiele, ale wtedy na jej twarzy można dostrzec lekki uśmiech.
Jeżeli coś ją interesuje, może o tym mówić godzinami. Co więcej, potrafi mówić o tyle ciekawie, że nawet Język Polski słucha jej z uwagą. Biologia opowiada o bardzo różnych tematach... O życiu bezkręgowców; różnicach między komórką jajową, a zygotą; pyłkach kwiatowych... Każde zagadnienie umie przedstawić w interesujący sposób.
Ma bardzo melodyjny głos i śliczny śmiech.

[ Szczerze mówiąc, to strasznie angstowa persona... Ale jej historię zostawię na później :> ]

Co lubi (poza swoim "powołaniem"): Spacery, śnieg i programy komputerowe typu 'Clever.Bot'.

×!×!×

Przyszło mi do głowy, że gdyby dalej uczyła mnie pani Terminator aka Cyborg, ta persona byłaby zupełnie inna...