"Inny Wszechświat?"

*Time Skip - Poniedziałek, 10 minut do 9*

- Milena, naprawdę mam złe przeczucia! - upierałam się

- Oh.. Nie przesadzaj! Nowa szkoła!

- Nowa szkoła, nowe możliwości, na nowo - nie dokończyłam, ponieważ Henry mi przeszkodził

- Nie kończ! Proszę! - westchnęłam tylko, a Milena mnie przytuliła

- Spokojnie, nie będzie tak źle jak myślisz.. - wyszeptała mi do ucha..

- Czy tylko dla mnie ten podpis dyrektora był podejrzany? - zapytałam już lekko zirytowana

- Tak! - odpowiedzieli równo kujony

- Mnie też jego podpis zainteresował! - stwierdziła Milena

- Co jest w tym podejrzanego? - spytał Filip

- Czy podpis "Dyrektor szkół z Wszechświatów Alternatywnych" nie jest dla ciebie chodź trochę podejrzany?! - mam do nich naprawdę małą cierpliwość

- Nie! - serio?

- Idiota! - stwierdziłam

Po nie długiej chwili przyjechał wcześniej wspomniany autobus.. Otworzyły się drzwi, a my powoli weszliśmy do środka..Autobus jak autobus! Usiadłam koło okna, a Milena obok mnie. Za nami natomiast były kujony..

- Proszę zapiąć pasy! - krzyknął kierowca, a my wykonaliśmy polecenie

Powoli ruszyliśmy, a ja gapiłam się w okno.. Przejechaliśmy koło mojego i Mileny domu, a dosłownie za naszymi domami coś dziwnego się wydarzyło..

Zza okna widziałam jakby kosmos, a po chwili ponownie ziemie.. Dziewczyny, łącznie z Mileną krzyknęły przez tą chwilę..

- Witamy w SchoolTale! Tutaj znajduje się wasza szkoła dzieciaki! Za 5 minut będziemy na miejscu! - usłyszeliśmy głos kierowcy

- Proszę pana! Co to było?! - krzyknęła jakaś dziewczyna z tyłu

- To był portal! Musieliśmy się przenieść do innego Wszechświata! - tłumaczył

- Mówiłam wam że coś będzie w tym dziwnego! - powiedziałam

- To jak my wrócimy do domu?! - spytała spanikowana Milena

- Ja was odwiozę, spokojnie! - uspokajał nas kierowca..

- Wiecie co? [T.I.] miałaś racje! - odezwał się Henry

- No nareście zrozumieliście! - rzekłam pod nosem

Po chwili autobus się zatrzymał, a kierowca ponownie się odezwał

- Oto Technikum Alternatywnych Wszechświatów w WaterFallu! Kiedy wejdziecie, powinien na was czekać jeden z uczniów! - powiedział i otworzył drzwi

- Dobrze! - krzyknęliśmy i wyszliśmy kierując się w stronę chyba wejścia..

- Ta szkoła jest olbrzymia! Milena, Henry, Filip, nie rozdzielajmy się lepiej!