Jestem brunetką o normalnych obyczajach, mam 160 wzrostu i 14 lat. Mieszkam z przyjaciółką w Ameryce na końcu Los Angeles. Mam niebieskie oczy, ważę 52 kg. Uczęszczam do prywatnej szkoły razem z przyjaciółką, dostałyśmy już parę razy stypendia. Rodzice wysłali nas do internatu ze względu na to, że bardzo dobrze się uczymy i nie chcieli abyśmy tą mądrość nie przepuściły i w życiu sobie poradziły. Moja przyjaciółka ma na imię Alex, lubi czytać książki i uwielbia ciastka. Czasami ogląda chińskie bajki, ona to nazywa inaczej o ile się nie mylę to chyba Anime. Alex ma piwne oczy i małe usta, jest brunetką tak samo jak ja, również ma 14 lat, ale jutro już kończy i będzie miała 15. Jest wysoka, ma 170 wzrostu i waży 72 kg, zazwyczaj ubiera się na czarno lub biało. Miewa czasami złe humory przez co wychodzi z internatu i się bardzo o nią martwię bo dużo teraz porywają. Mam też przyjaciela o imieniu Max, jest blondynem i ma 176 wzrostu. Jest on ode mnie starszy o 6 lat. Jest trochę dziwny, nie powiem. Czasami przypomina mi członka Mafii z czego trochę się boję z nim zostać w cztery oczy. Dlatego zawsze wychodzę z nim w towarzystwie Alex. Ma szare oczy i szczupłą sylwetkę. Waży on 76 kg, ma on złośliwy charakter. Nienawidzi zwierząt, oprócz psów.