Jasna gwiazda 11
Kiedyś na niebie rozbłysła gwiazda,
Niby zwyczajna a jednak jasna.
Wskazała drogę mędrcom ze wschodu
By podążyli za nią do przodu.
Nam też wskazuje, w którą iść stronę
By nasze życie nie było stracone.
I zatrzymała u drogi celu
Gdzie podążało za nią już wielu.
Wskazała nędzę człowieczej duszy*
Że miłość wielka* się w niej kryć musi.
Że choć malutkim jesteś człowiekiem,
Że takim marnym Boga oddechem
Bez tego tlenu nie oddychamy
Gdy wiary w sercu nie posiadamy.
Nędza człowieczej duszy - licha szopka gdzie narodził się Jezus
Miłość wielka - małe dzieciątko
Miały być świąteczne życzenia a wyszło coś takiego jak powyżej :/
Nie panuję nad swoją weną, wybaczcie.
Nie mniej jednak wszystkim czytającym najserdeczniejsze życzenia świąteczne i oby gwiazdka oraz miłość świeciła Wam w sercach przez całe życie.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro