Anna obudziła się w swojej komnacie, była cała obolała z powodu nie przespanej nocy. Gdybym Egle już wróciła poczuła by się lepiej. Lecz nic takiego się nie działo. Egle tymczasem wróciła na Wawel dopiero po południu z rycerzem Olgierd. - Pani! Wybacz że długo nie wracałam,ale ugryzł mnie wilk. - powiedziała Egle gdy weszła już do komnaty Anny. - Byłaś u medyka?Och. Tak się bałam. Przepraszam cię za swoje zachowanie. - powiedziała królowa. - Anno to nie twoja wina. Pomógł mi rycerz Olgierda. Dał mi on prezent od twojego brata. - odpowiedziała służka. Królowa zapytała - Czy możesz mi go dać.?To coś ważnego? -Egle pokręciła głową i wręczyła królowej małą skrzynie. W środku była Brożka i zioła do picia. - Czy Olgierd przekazywał jakieś wieści? - zapytała królowa - Tak pani, przyjedzie w tym tygodniu. - odpowiedziała służka. Anna ucieszyła się na te słowa. Tymczasem Pełka uzbroił wojska rycerzy przeciwko królowi. Ruszał na zamek. Dalszy ciąg nastąpi. 🙂