Na początek "Heartstrings" od którego zaczęło się moje uzależnienie od dram.
Szczerze mówiąc, z perspektywy czasu i wielu obejrzanych dram, "Heartstrings" oceniam na średnie, ale dwa lata temu ta drama zrobiła na mnie ogromne wrażenie.
(Pomijając niektóre sceny, na które wstyd było mi patrzeć, bo były mega przerysowane)

Kilka podstawowych informacji:

Liczba odcinków: ogółem 15
(16 odcinek jest odcinkiem specjalnym)
Czas trwania odcinka: około 1h

Ogólnie akcja rozgrywa się przede wszystkim w miejscu na wzór szkoły muzycznej.
(Moje pierwsze skojarzenie - koreańska "Violetta")

Głównym bohaterem jest przystojny i popularny chłopak, należący do pewnego zespołu muzycznego, gdzie jest wokalistą i gra na gitarze.
Jego dominującą cechą charakteru jest arogancja.

Serialowy Lee Shin w rzeczywistości nazywa się Jung Yonghwa i należy do zespołu CNBlue.
Powyższe zdjęcie z czasów, gdy Yonghwa był jeszcze młody 😅.
(w końcu drama była emitowana w 2011 roku)

Główna boheterka jest natomiast zupełnym przeciwieństwem Lee Shin'a. Dziewczyna gra na tradycyjnym koreańskim instrumacie i jest uprzejma dla innych.
Serialowa Lee Kyu-won to tak na prawdę aktorka Park Shin-hye.

Teraz czas na jedną z najważniejszych dla mnie kwestii w dramach, czyli muzyka.

Jako, że jest to drama muzyczna, to wiele utworów jest tu wykonywanych przez naszych bohaterów.
Tutaj mamy OST w wykonaniu samego głównego bohatera:

A tutaj jeden z muzycznych występów w dramie:

I kilka zdjęć z dramy:

Ogólnie dramę wspominam bardzo pozytywnie, choć raczej nie sięgnę po nią drugi raz.
Ale polecam ją jako taki trochę "odmóżdżacz" na kilka wieczorów, lub tak jak w moim przypadku na jedną noc. 😂

A może ktoś z was oglądał tę dramę? Jestem ciekawa waszych opinii. Piszcie w komentarzach!