Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Day Eight

Wstaełan rano i obudźiłuo mnie głud. Porzłam do kuchni do lodówki do dżwiczek lodowówki i je otaożyuam. Nic. No oprucz światła.

-o holercia trza się pszejść do sklepu.

Se powiwdziauam do samej siebie. Nue mam czasem s kim pogadagać i mu ponażekać. Rzycie. Wyszedłam z maj house i udalam się do sklepu. Był otwarty bo, oczywiźcie jest już jedynasta. Nie lubie wztawać wsześnie. Wzieuam jakieś am amć i podszedłam z fszystkimi zakupami do kasy. Stałam se i czekałam bo kolejka, to od czekaniua jest.

-Aniaa, co to za pidżama?

O nu, zapomniuało mi się ubradź. Mój fajny kolega mnie zpostrzegł.

-z allegro.

Kazjerka mi szybko skasowała zakuby bo nie musiaua szukadź kodu na kajzerki. Zapłuadziłam i bardzzo szypko poszłam do domu żeby mnie ten super kolega nie widział wincej. W domu zdżarłam am amć pszy oglądaniu telewizji. Gdy skończyłam dalej oglądałam bo czemu by nie potem, uszuyszałam dzwonek i se myślę nie. Nje otworze. No cuż same się otworzyuy była to moja naj pszyjaciółka.

-Anio ile moszna na ciebie czekać?

-jem tak?

-nie jesz

-a no jóż nie jem.

-byłyśmy umuwione

-na co

-na spotkanko u mnie w domu

-o........... Daj mi hwilke

Poszłam na gure się ubrał am i moje blond włoski rosczesałam uczezałam i patrzam w lustro. Śliczna ze mnie dziewoja. Wróciłam do niej na duł i poszedłyśmy do niej do domu ale po drodze skręciłam se w uliczkę. Bo lubię. I tam idę a tam jakiś tajemny typo. Zuapal mnie i co ja zrobię no nic nie zrobię.

-jesteś moja muchahaha ha

-o nuuu nie można, tak

-ale tak robię idziemy

-nie

-mmm buntowniczka

Udeszyl mnie i zrobiło się ciemno i no. Obudziłam się w jakimś pokoju i patrzę i kurdełe na okna go nie stać no jak tak moszna. Łapie sfuj tel i pacze i jest godzina dwódziesta. O kurde ale mi się pospało. Pszyszła jakaś laska, nie znam takiej.

-hejka - powiedziaua

-kim jesteś co ja tu robię co się dzjeje ?

-jestem tfojom mamom

Zatkao mnie. Moia mama umarła a ojcxym poszedł do sklepu po mleko i nie wrucił. Dam dam dam.

++++++++++++++++++++++++++++++++

Boże to było ciężkie XD równe 346 słów. M a s a k r a

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro